Z życia wzięte. "Była żona mojego męża, próbuje go odzyskać": Ufam mu, ale nie wierzę jej i nie wiem, jak chronić przed nią moją rodzinę

zycie.news 1 tydzień temu
Zdjęcie: Ex żona, źródło: Pixabay


Zaczął spotykać się z dziewczyną z równoległej szkoły. Po ukończeniu studiów pobrali się, a ja wiedziałam o tym z mediów społecznościowych, ponieważ rzadko rozmawiali z kolegami z klasy.

Pięć lat temu spotkałam go przypadkiem w naszym mieście. Odważyłam się odezwać pierwsza. Był szczęśliwy, iż mnie spotkał, dużo rozmawialiśmy, opowiedziałam mu o sobie, powiedziałam, iż jeszcze nie założyłam rodziny, ponieważ byłam zajęta swoją karierą. I podzielił się swoją smutną historią, jak się okazało, jego Maria była mu niewierna, a on był ostatnim, który się o tym dowiedział, więc teraz wrócił do swojego rodzinnego miasta, aby wyleczyć rany.

Następnego dnia zadzwonił i powiedział, iż po wczorajszej rozmowie czuje się lepiej, iż chce po prostu porozmawiać i znowu pospacerować. Nasze spacery stały się codzienne, jak rytuał, spotykał się ze mną po pracy, szliśmy do naszego parku. Czasami szliśmy na dziedziniec naszej rodzinnej szkoły i znów wspominaliśmy. A tego pamiętnego dnia, w moje urodziny, zaprosiłam do kawiarni najbliższych przyjaciół, krewnych i oczywiście Igora. Był ostatnim gościem, który jeszcze tam był, a po wypiciu zbyt dużej ilości alkoholu wyznałam swoje uczucia. Igor powiedział, iż uczucia były wzajemne i iż on również zwracał na mnie uwagę w szkole, ale myślał, iż odrzucę jego uczucie. To właśnie w moje urodziny rozpoczęliśmy związek, który później stał się oficjalnym małżeństwem.

Teraz jestem szczęśliwą żoną i matką pięknej córki, ale dwa miesiące temu spotkałam w mieście kogoś, kogo wcale nie chciałam widzieć, Maryśkę. Nie wiem, dlaczego wróciła do miasta, ale nie podobało mi się, iż zaczęła mnie często spotykać na drodze. Tydzień temu Igor powiedział mi, iż spotkał się z nią, zadzwoniła do niego i powiedziała, iż ma problem i iż tylko on może jej pomóc. Właśnie wracał z pracy, a ona powiedziała mu o miejscu, które jest w pobliżu, więc tam pojechał. Jak się okazało, po prostu go okłamała, celowo zadzwoniła do niego, by wyznać mu swoje uczucia. Okazało się, iż powiedziała mu, jak jej ciężko bez niego, iż go kocha, iż jest gotowa wybaczyć mu małżeństwo ze mną, jeżeli do niej wróci.

Igor powiedział mi, iż odrzucił wszelkie propozycje, iż wytłumaczył jej, iż ma ukochaną żonę i upragnioną córkę. Nie wiedział, jak mi o tym powiedzieć pierwszej nocy, więc milczał przez tydzień, zbierając się na odwagę.

Jestem niesamowicie szczęśliwa i cieszę się, iż mam tak wiernego męża i ufam mu. Ale nie ufam jego pierwszej żonie i bardzo boję się jej złośliwości. Mam nadzieję, iż znajdzie zastępstwo dla Igora i wróci do swoich przygód, zostawiając naszą rodzinę w spokoju.

Idź do oryginalnego materiału