Z tym zamkiem wiążą się mroczne legendy. Teraz można go wynająć, ale cena szokuje

gazeta.pl 1 tydzień temu
Przestronna część zamku krzyżackiego w Bytowie, czyli miejsce przeznaczone na restaurację i część hotelową, czekają na najemcę z pomysłem. Władze miasta liczą na kogoś, kto ożywi zabytkowe wnętrza i przyciągnie gości. Romantyzm murów jednak swoje kosztuje, bo czynsz to minimum 24 tys. zł miesięcznie.
Zamek Krzyżacki w Bytowie mieści się na malowniczym Pojezierzu Bytowskim, między Słupskiem a Kościerzyną. W otoczeniu jezior, lasów i rozległych łąk góruje nad miastem gotycka warownia z przełomu XIV i XV wieku. Dziś stanowi istotny punkt na Szlaku Zamków Gotyckich i mieści Muzeum Zachodniokaszubskie, bibliotekę oraz siedziby lokalnych stowarzyszeń. W przeszłości pełnił funkcję twierdzy, rezydencji książęcej, a choćby więzienia. Marzysz o prowadzeniu biznesu w zabytkowych murach? Możesz to zrobić właśnie w Bytowie.


REKLAMA


Zobacz wideo Ciechanów. Turystyczna perła na Mazowszu?


Bytowski zamek czeka na nowego gospodarza. Nieczęsto spotyka się taką ofertę
Przedmiotem najmu jest część restauracyjna i hotelowa, zlokalizowana w historycznym Domu Książęcym, który właśnie przechodzi gruntowny remont. Jak czytamy na oficjalnej stronie miasta, prace, które obejmowały m.in. wykonanie łazienek i odświeżenie murów, są już na finiszu. Przetarg został ogłoszony z wyprzedzeniem, aby potencjalni najemcy mogli śledzić postęp robót i - jeżeli zajdzie taka potrzeba - zgłosić swoje sugestie dotyczące zakresu prac remontowych.
Miasto chce, by nowy dzierżawca tchnął życie w zamek nie tylko poprzez stylowe wnętrza, ale także poprzez profesjonalne podejście do prowadzenia restauracji i hotelu. Oczekiwania są wysokie, ale równie wysokie są możliwości. Zabytkowy charakter obiektu, lokalizacja na popularnym szlaku turystycznym i renoma miejsca to atuty, których nie sposób przecenić.


Miesięczny czynsz wywoławczy wynosi 24 000 zł netto. To kwota, która przy odpowiednim zarządzaniu może się gwałtownie zwrócić, szczególnie w zbliżającym się sezonie turystycznym. Warto jednak zaznaczyć, iż wyposażenie hotelowe leży po stronie najemcy. Oznacza to sporą inwestycję na start, ale też swobodę w doborze wystroju, stylu i standardu obsługi. Oferty przyjmowane są do 9 czerwca - wtedy zapadnie decyzja, kto stanie się nowym zarządcą tej wyjątkowej przestrzeni. To propozycja dla tych, którzy chcą połączyć biznes z historią i stworzyć miejsce, które jeszcze wyraźniej wpisze się w kulturalną mapę Pomorza.


Kto zbudował zamek w Bytowie? Historia zabytku robi wrażenie
Zamek w Bytowie wzniesiono w latach 1398-1405 z inicjatywy Zakonu Krzyżackiego, który przejął te ziemie kilkadziesiąt lat wcześniej. Była to warownia graniczna, przystanek dla rycerzy zmierzających do Malborka oraz siedziba administracji. W kolejnych wiekach los nie oszczędzał twierdzy, która była mocno eksploatowana. Pełniła rolę urzędu skarbowego, więzienia, schroniska młodzieżowego, a choćby ośrodka szkoleniowego.


W czasach pomorskich książąt Gryfici zamienili budowlę w letnią rezydencję. Z kolei Niemcy, jeszcze przed wojną, zaczęli użytkować zamek w bardziej praktyczny sposób. Po wojnie obiekt zyskał nową funkcję: kulturalno-edukacyjną. Dziś, dzięki wieloletnim remontom, przywrócono mu dawny blask i otworzono nowy rozdział, który wnosi sporo do życia okolicznych mieszkańców.


Z zamkiem w Bytowie wiążą się także mroczne i pełne magii legendy. Jedna z nich opowiada o duchu niewinnego rycerza, niesłusznie skazanego na śmierć przez krzyżackiego prokuratora. W księżycowe noce ma przechadzać się po murach w pełnej zbroi, znikając w miejscu dawnej Wieży Straceń. Inna historia mówi o zaklętej królewiance z Zamkowej Góry, która mogłaby zostać uwolniona, gdyby nie to, iż śmiałek, który ją niósł, obejrzał się tuż przed końcem drogi. A duch komtura Ludolfa, znanego z bezwzględności, do dziś ma nawiedzać zamkowe korytarze, przypominając o czasach, gdy każde nieposłuszeństwo kończyło się surową karą. Choć to tylko opowieści, dodają miejscu wyjątkowego klimatu. Dla kogoś, kto marzy o prowadzeniu działalności w niezwykłych okolicznościach, taka okazja może się już nie powtórzyć.
Czy według Ciebie warto inwestować w lokal w zabytkowym obiekcie? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Idź do oryginalnego materiału