Z desperacji zgodziła się wyjść za syna bogatego człowieka, który nie mógł chodzić A miesiąc później zauważyła To chyba żart powiedziała Kinga, wpatrując się szeroko otwartymi oczami w Jana Kowalskiego. Pokręcił głową. Nie, nie żartuję. Dam ci czas do namysłu. To nie jest zwyczajna propozycja. Zresztą domyślam się, co teraz myślisz. Przeanalizuj to spokojnie wrócę […]