Kobiety z pokolenia milenialsów patrzą na życie swoich matek i babć. "Stawiam siebie na końcu, a potem jestem rozgoryczona"
Zdjęcie: Nie chcę poświęcić wszystkiego, jak moja mama
— Dorastałam w domu, z którego wyniosłam tylko jeden model kobiety: tej, która pracuje od rana do nocy — opowiada Monika. — Jestem dorosła, mam rodzinę, ale nie potrafię powiedzieć mojej mamie: "czasy się zmieniły, a to, iż ty tak żyłaś i byłaś całe życie umęczona, nie oznacza, iż ja też tak muszę" — zwierza się Magdalena. Chcą dla siebie innego życia niż wiodły 30 lat temu ich mamy i babcie.









