Mówi się, iż zadowolenia z życia nie można sobie kupić. Jednakże bilet na prom do Finlandii – od ośmiu lat okupującej pierwsze miejsce w światowym rankingu szczęścia – już jak najbardziej. Nie jest tajemnicą, iż kraje nordyckie nie należą do najtańszych. A mimo to, gdy już dobijemy do brzegu, nie tylko grubość portfela będzie decydowała o szerokości naszego uśmiechu. Autorzy „World Happiness Report” wyrażają niezachwiane przekonanie, iż za sukces naszych zamorskich sąsiadów w dużej mierze odpowiadają życzliwość i poczucie wspólnoty.