Chciał nuggetsy
Kobieta napisała w poście na Reddicie, iż niedawno córka chciała wyjść wieczorem ze znajomymi i zostawiła dzieci pod jej opieką. Nie przygotowała jednak kolacji ani wytycznych, co przygotować dzieciom do jedzenia. Nie odbierała także telefonu. Wygląda na to, iż babcia również nie wiedziała, kiedy dokładnie jej córka wróci do domu.
Była już godzina 21:00, a ponieważ 59-latka ugotowała dla siebie ryż i warzywa na parze, postanowiła, iż właśnie tym poczęstuje wnuki. Najmłodszy z nich zażądał jednak nuggetsów z kurczaka.
Nie chciała dać dzieciom mięsa
Kobieta przyznała, iż choć świetnie wie, jak przygotować takie danie, a także miała potrzebne składniki, to jednak nie zamierzała dotykać mięsa. Powiedziała, iż jeżeli chce zjeść coś innego, musi poczekać na mamę. 5-latek się zdenerwował i rzucił talerzem, który się potłukł. Nie spodobało mu się także to, iż babcia kazała mu posprzątać cały ten bałagan.
Gdy mama dzieci wróciła do domu, bardzo się zirytowała, iż babcia pozwoliła chłopcu pójść spać bez kolekcji. Jednak to nie był koniec pretensji, jej zdaniem mogła przecież przygotować tego kurczaka. Nie spodobało jej się także, iż kazała sprzątać małemu dziecku.
To tylko 5-latek
Kto miał rację? Część internautów oceniła, iż córka autorki postu rozpieszcza dzieci, to jednak nie wszyscy byli tego zdania. Pojawiły się głosy, iż babcia powinna być bardziej wyrozumiała, gdyż niektóre dzieci są wybredne lub cierpią na neofobię żywieniową (strach przed nową żywnością), a takie zachowanie często jest wynikiem wielu czynników leżących poza bezpośrednią kontrolą dziecka. Mogła się bardziej postarać i przygotować coś, co wnuk lubi i z pewnością zje.
Nie wszyscy rozpaczali nad tym, iż 5-latek głodny poszedł spać. Zdaniem niektórych to lepsze rozwiązanie, niż zmuszanie dziecka do zjedzenia czegoś, na co nie ma ochoty.
Byli tacy, którzy zwrócili uwagę na to, iż dzieci powinny kolację dostać znacznie wcześniej, a problem tak naprawdę tkwi w tym, iż dorosłe osoby nie ustaliły wcześniej zasad opieki nad dziećmi.