Pewnego dnia po jednej ze swoich nauk Budda został otoczony przez uczniów i zwykłych ludzi. Właśnie zakończył mowę na temat podążania ścieżką Dharmy. Wśród słuchaczy narastała konsternacja – pytania spływały jedno po drugim:
„Jak odnaleźć swoje powołanie?”, „Jak w codziennym zgiełku życia odkryć sens i drogę?”
Budda uśmiechnął się spokojnie i zaprosił wszystkich do wykonania prostego, ale głębokiego ćwiczenia. Jak powiedział, było to jedno z jego ulubionych.
Ćwiczenie: Wyobraź sobie, iż już wszystko masz
„Wyobraźcie sobie – powiedział – iż macie wszystko, czego tylko można zapragnąć.
Macie pieniądze, dom, przyjaciół, uznanie, sławę, zdrowie i piękne ciało.
Jesteście inteligentni, szanowani, spełnieni.
Żadne pragnienie nie jest niespełnione.
Budzicie się rano w takim świecie.
Dzień się zaczyna.
Co robicie?”
Kiedy wszystko masz – co wybierasz z siebie?
Na początku większości osób trudno było wyrwać się z utartych schematów myślenia. Umysł automatycznie wracał do codziennych potrzeb, obowiązków i problemów. Ale stopniowo uczestnicy zaczęli odkrywać coś głębszego.
Jeden powiedział, iż chciałby uczyć dzieci.
Drugi – iż studiowałby ruch gwiazd i zjawiska nieba.
Ktoś inny marzył o budowaniu lepszych miast, bardziej przyjaznych ludziom.
A jeszcze ktoś cicho powiedział: „Jeśli już wszystko mam, pójdę dzielić się z tymi, którzy nic nie mają.”
„Właśnie opowiedzieliście mi o swoim przeznaczeniu”
Budda spojrzał na zgromadzonych i powiedział:
„Właśnie opisaliście mi swoje powołanie.
Teraz nie pozostaje nic innego, jak zacząć je realizować.
Nie czekajcie – działajcie.”
Refleksja: Twoje prawdziwe „ja” nie potrzebuje rzeczy – tylko sensu
To ćwiczenie jest jak lustro. Kiedy wszystko, co materialne i zewnętrzne, przestaje być celem – pojawia się to, co autentyczne. Twoje wewnętrzne „ja”, wolne od presji, oczekiwań i lęku, ujawnia, co naprawdę pragnie tworzyć i ofiarować światu.
Nie musisz czekać, aż „będziesz gotowy”. Wystarczy wyobrazić sobie, iż już jesteś.
Zrób to teraz:
Zamknij oczy. Wyobraź sobie, iż wszystko masz.
Nie brakuje ci niczego.
Co zrobisz dziś?
Możliwe, iż właśnie tak zaczyna się twoja adekwatna droga.