Wynajął Bogdan samochód, gdy żonę wypisano ze szpitala, wtargnęli z sąsiadem do domu. „Wszystko będzie w porządku – pocieszał żonę – tylko żyj. Przynajmniej siedź i rozmawiaj ze mną. Tylko żyj. A ja wszystko ogarnę. Tylko nie zostawiaj mnie, moja gołąbko…!”

naszkraj.online 1 tydzień temu
15 listopada 2024 Dziś mam ochotę zapisać wszystko, co wydarzyło się w moim życiu, bo czuję, iż wspomnienia zaczynają się rozmywać jak dym z kominka. Wzięliśmy wynajęty samochód, gdy lekarze wypisali mnie ze szpitala. Sąsiad pomógł nam wnieść rzeczy do małego domku przy drodze prowadzącej z Krakowa do Małopolski. „Będzie dobrze” — szepnął mój mąż, […]
Idź do oryginalnego materiału