Wymiatają jelita jak miotełka i rozświetlają skórę. Są turbozdrowe, ale Polacy nie jedzą

Choć wyglądają niepozornie, mogą świetnie wpłynąć na nasze zdrowie, a także poprawić nasz wygląd. Kiełki fasoli mung wciąż niedoceniane przez wiele osób i mało popularne, są składnikiem, który zdecydowanie warto umieścić w swoim jadłospisie. Mają one wiele cennych adekwatności, a w dodatku pasują do różnych potraw i produktów.

Kiełki fasoli mung mogą być świetnym uzupełnieniem diety. Możemy spokojnie jeść je choćby na redukcji, ponieważ 100 g tego produktu dostarcza zaledwie około 35 kcal. Pomimo tego zawierają one wiele cennych witamin oraz minerałów, w tym między innymi żelazo, magnez, potas, kwas foliowy i witaminy z grupy B oraz witaminę C.

W dodatku kiełki te obfitują również w białko roślinne, a także znane są z tego, iż mają dużą zawartość błonnika pokarmowego. Dzięki temu świetnie regulują pracę jelit i zapobiegają zaparciom.

Co więcej, podczas kiełkowania zwiększa się dostępność enzymów trawiennych, dzięki czemu łatwiej wchłaniają się składniki odżywcze, a także zmniejsza się obciążenie przewodu pokarmowego. Z tego względu kiełki te są idealnym wyborem, gdy chcemy zadbać o swoje jelita, a równocześnie mamy wrażliwy układ trawienny.

Kiełki fasoli mung wpływają świetnie nie tylko na nasze jelita. Są one także cenne dla kondycji skóry, ponieważ zawierają wspomnianą witaminę C oraz flawonoidy, dzięki czemu neutralizują wolne rodniki, które odpowiadają za starzenie się skóry.

Co więcej, w kiełkach zawarty jest chlorofil, który wspiera naturalne procesy oczyszczania organizmu. Dzięki temu nasza cera wygląda o wiele zdrowiej. W dodatku obecny w kiełkach cynk oraz krzem wspomaga regenerację naskórka, tym samym poprawiając jego stan.

Dodatkowo kiełki fasoli mung mogą również korzystnie wpływać na nasz układ odpornościowy oraz na serce. Regularne spożywane pomaga także regulować ciśnienie krwi oraz cholesterol. Kiełki zawierają także witaminę K, która wspomaga prawidłowy proces krzepnięcia krwi i wzmacnia naczynia krwionośne.

Czytaj również: Mało kto wie, iż są jadalne. Tymczasem to bomba witaminowa i to za darmo

Kiełki fasoli mung możemy wykorzystywać w kuchni na wiele sposobów. Mogą one być spożywane zarówno na ciepło jak i zimno. Możemy jeść je surowe, smażone, pieczone lub gotowane. Świetnie sprawdzają się jako dodatek do różnego rodzaju sałatek, makaronów, kanapek oraz zup.

Dobrze smakują także jako składnik dipów, past do smarowania pieczywa, koktajli czy jako posypka do mięsnych dań. Pamiętajmy jednak, aby zawsze kontrolować ich stan i spożywać je, kiedy są świeże. Kiełki należy przechowywać w lodówce i unikać jedzenia tych, które mają śluz lub nieprzyjemny zapach, ponieważ są one po prostu zepsute.