„Wygrałam w totolotka i moje życie zmieniło się w piekło. ...

polki.pl 2 dni temu
„Po jej plotce krewni i znajomi zlatywali się z każdej strony. Niektórzy nie mieli choćby tyle przyzwoitości, żeby zapytać, co u mnie, zaprosić mnie na kolację albo zwyczajnie udać, iż interesuje ich, co się ze mną dzieje. Telefony z prośbami o pożyczki albo nagłymi potrzebami odświeżenia kontaktu dzwoniły niemal bez przerwy”.
Idź do oryginalnego materiału