Wycieczka na Sarnią Skałę

tatry-przewodnik.com.pl 4 lat temu
Sarnia Skała to łatwo dostępny szczyt reglowym, który można zdobyć z kilku stron. Wejście na szczyt jest możliwe przez cały rok, w okresie zimowym przydatne mogą być raczki, a w letnim po opadach bywa miejscami błotniści i może być ślisko. Wycieczkę na Sarnią Skałę można polecić każdemu, na trasie nie ma większych trudności. Bez problemu wyjdą tutaj mniejsze dzieci.


Drogą pod Reglami

Początek wycieczki przy Wielkiej Krokwi, omijamy ją z prawej strony, idąc wzdłuż ogrodzeń. Dochodzimy do czarno znakowanego szlaku Drogi pod Reglami, nią kierujemy się na zachód. Droga jest popularnym miejscem spacerowym i granicznym pomiędzy Tatrzańskim Parkiem Narodowym a miastem Zakopane. Dawniej łączyła Kuźnice z Doliną Kościeliską, tędy transportowano urobek z huty — nazywana była Żelazną Drogą. Z Drogi pod Reglami rozpościera się interesujący widok na wzgórza Gubałówki i bliżej z prawej Antałówki. Brzegiem lasu po 15 minutach spaceru, po przekroczeniu mostku docieramy do wylotu Doliny Białego.


Wejście przez Dolinę Białego

Ta jedna z najbliższych Zakopanemu dolin reglowy wcina się między Krokiew a Suchy Wierch i Sarnią Skałę. Piękna pod względem krajobrazowym i przyrodniczym cała dolina objęta jest ścisłym rezerwatem, noszącym od 1954 r. imię wybitnego leśnika i współtwórcy idei TPN Stanisława Sokołowskiego.
Po minięciu drewnianej budki z biletami droga wiedzie dnem doliny, po lewej płynie Biały Potok, o bardzo bystrym, największym w Tatrach Polskich spadku 187 m/km.

Powyżej z Krokwi opadają strome żleby i widać dolomitowe skałki tzw. Koryciska. Bardzo ciekawym zjawiskiem przyrodniczym są tutaj rosnące płaty kosodrzewiny, które wyjątkowo tutaj schodzą — znacznie poniżej jej typowego zasięgu w Tatrach.

Po przejściu przez mostek z prawej strony zobaczymy duże wgłębienia w dnie koryta potoku. Głębokie misy to tzw. kotły wirowe, powstały one na skutek działalności wielkich głazów, które wprawiane w ruch przez rwące wody potoku i jakoby żarna drążyły skałę. Przez górali takie wgłębienia nazywane są baniorami. Na ich dnie możemy zobaczyć błyszczące monety, wrzucane na szczęście przez turystów. Nie należy tego robić, ponieważ leżące monety z czasem rdzewieją i zanieczyszczają chemicznie wodę.

Idąc dalej pośród szumu potoku, docieramy do widocznego po lewej stronie otworu. Jest to zakratowany otwór dużej sztolni, będącej pozostałością po prowadzonych tutaj w latach 1950-1955 poszukiwaniach rud uranu. Prace wydobywcze prowadzone były w ścisłej tajemnicy, a cała dolina została zamknięta dla ruchu turystycznego. Urobek przewożony był wagonikami, ciągniętymi przez konie i w tajemnicy pod wojskową eskortą wywożony koleją z Zakopanego.

Spacerując Doliną Białego, warto zwrócić uwagę na niezwykłą roślinność tutaj rosnącą. Jej zbocza oprócz świerków porastają buki i jodły, możemy tutaj zaobserwować naturalny skład lasów regla dolnego. Na mijanych po drodze skalnych zboczach możemy zobaczyć rośliny, które świetnie przystosowały do życia w trudnym górskim terenie.

Kontynuując spacer, dochodzimy do miejsca, z którego odchodzi Sucha Dolina. Na pobliskiej skale rosną niewielkie rośliny np. przelot alpejski, dębik ośmiopłatkowy, pierwiosnek łyszczak i charakterystyczna szarotka alpejska.
Do ciekawych roślin należy tłustosz alpejski, który należy do roślin owadożernych.

Dalej docieramy do miejsca, gdzie szlak skręca zdecydowanie w prawo i staje się bardziej stromy. Widoczne tutaj trzy niewielkie wodospady na Białym Potoku są jednym z piękniejszych miejsc na trasie wycieczki.

Z tego miejsca ścieżka wiedzie zakosami z początku mocno pod górę, a potem łagodniej doprowadzając do Ścieżki nad Reglami. W lewo wiedzie ona w stronę skałek nazywanych Zameczkami i dalej przez Przełęcz Białego na Kalatówki. Nasza droga prowadzi w prawą stronę, gdzie wąską kamienistą momentami stromą ścieżką wychodzimy na Czerwoną Przełęcz.


Wejście Doliną Strążyską

Na końcu ulicy Strążyskiej znajduje się wylot i wejście do Doliny Strążyskiej. Ta jedna z najwspanialszych dolin w pobliżu Zakopanego, jest wcięta między grzbiet Samkowej Czuby i Łysanek oraz Grześkówek i Sarnią Skałę. W głąb doliny biegnie szeroka droga znakowana na czerwono, bardzo popularna wśród spacerowiczów.

Z początku idziemy zachodnim brzegiem potoku, po przejściu mostku z prawej strony na skraju polany Młyniska budynek leśniczówki. Za polaną wchodzimy w przewężenie doliny, szlak kilkukrotnie przekracza potok. Wędrujemy pośród lasów regla dolnego w skałdzie którego wchodzą buki, jodły i świerki. Dolinę charakteryzuje niezwykłe bogactwo roślinności, co najlepiej zaobserwować wczesną wiosną, kiedy jest najwięcej gatunków roślin kwitnących. Najwspanialej jednak dolina wygląda na jesień, gdy liście rosnącej tu buczyny przybierają żółto — czerwone kolory.

Po pewnym czasie naszym oczom ukazują się bardzo charakterystyczna grupa iglic skalnych, tzw. Kominów Strążyskich. Dalej za kominami blisko szlaku na skale widnieje żelazna tablica i medalion z popiersiem Edwarda Jelinka — czeskiego pisarza, przyjaciela polaków i miłośnika Tatr. Uczczony został w ten sposób w 1897 roku przez polskich przyjaciół na czele z Henrykiem Sienkiewiczem.

Dalej nieco pod górę docieramy do Polany Strążyskiej. Na pierwszym planie widoczny sterczący z ziemi wielki głaz nazywany Sfinksem, a zanim dwa zabytkowe szałasy pasterskie. Niegdyś w tym miejscu znajdowała się Hala Strążyska, nazwa jej i całej doliny wywodzi się od słowa „strąga”, czyli zagroda do dojenia owiec. W centralnej części Polany Strążyskiej niewielki budynek przystosowany pod bufet a obok niego drewniane stoły z ławami.

Z Polany Strążyskiej rozpościera się widok na imponujący mur Giewontu wznoszący się aż 600 m. Z prawej strony od szczytu biegnie w dół poszczerbiona grań Małego Giewontu.
Na końcu polany początek krótkiego szlaku prowadzącego pod wodospad Siklawica. Idziemy wąską ścieżką, przekraczamy potok i po śliskich kamieniach podchodzimy pod wodospad. Opada on wąską strugą przez dwa skalne, omszałe progi, dolna ma 13 m, a górna 10 m wysokości. Opadająca woda szczególnie imponująco wygląda po większych opadach.

Wracamy tą samą drogą na Polanę Strążyską a stąd podejście czarnym szlakiem na zachód. Z początku wzdłuż drewnianych barier cały czas pod górę zakosami ścieżka prowadzi pośród lasu świerkowego. W tym miejscu warto zwrócić uwagę na masywne jodły wyróżniające się wielkością na tle mniejszych świerków. Wyżej las znacznie rzednie i coraz bardziej stromo osiągamy Czerwoną Przełęcz.


Z Kuźnic przez Kalatówki

Początek w Kuźnicach skąd szeroka brukowana droga prowadzi na polanę Kalatówki. Po drodze z lewej strony można zwiedzić pustelnie Brata Alberta z zabytkowym kościółkiem pw. św. Krzyża. Przed polaną Kalatówki rozpoczyna się czarno znakowana Ścieżka nad Reglami, którą dojdziemy na Sarnią Skałę.

Idziemy wąską ścieżką prowadzącą zakosami z początku przez las i nieco grzbietem na Przełęcz Białego. Po drodze rozpościerają się widoki na widniejące w dole Kalatówki, a na dalszym planie Kasprowy Wierch. Na tle ciemnych lasów możemy dostrzec wagonik kolejki. Dalej ścieżka bez większych podejść prowadzi w bardzo ciekawej i malowniczej scenerii. Trawersem pokonujemy strome grzędy, żleby i urwiska, nad którymi bezpieczny spacer zapewniają drewniane mostki i poręcze. Po drodze mijamy fantastyczne skałki nazywane ze względu na ich kształt Zameczkami.

Spacer tym odcinkiem Ścieżki nad Reglami warto odbyć na jesień. Na przełomie września i października pośród lasów możemy usłyszeć ryk jelenia, które właśnie wtedy mają rykowisko. Po drodze warto porozglądać się i poszukać najpiękniejszego pośród górskich drzew limby. Idziemy ścieżką dalej na zachód i po pewnym czasie obniżamy się i zakosami dochodzimy do miejsca, gdzie w prawo odchodzi żółty szlak do Doliny Białego. Z tego miejsca pod górę dochodzimy do Czerwonej Przełęczy.


Z Czerwonej Przełęczy na Sarnią Skałę

Czerwona Przełęcz niegdyś nazywana Wolarzyskiem to rozległe klepisko z ławkami na obrzeżach. Nazwa wywodzi się od czerwonej gleby, którą tworzą wietrzejące łupki. Przełęcz jest popularnym miejscem odpoczynku przed wejściem na Sarnią Skałę.

Znakowana na czarno ścieżka na szczyt wychodzi ponad znacznie obniżoną w tym rejonie górną granicę lasu i wśród kosówki doprowadza do widocznych od pewnej chwili skał Sarnie Skały. Wejście na wierzchołek z prawej strony po skałkach i po chwili można cieszyć się wspaniałym widokiem.

Z góry zobaczymy leżące w dole Doliny Strążyską i Białego oraz rozległy widok na Zakopane, Gubałówkę i Podhale. Z drugiej strony wspaniały widok na niezwykle bliską z tej strony 600 — metrową północną ścianę Giewontu z charakterystycznym krzyżem. Na lewo od niego panorama Tatr Wysokich na prawo Tatr Zachodnich. Z początkiem lata kwitnie na Sarniej Skale dużo roślin skalnych.

Zejście z wierzchołka tą samą drogą do Czerwonej Przełęczy, z której możemy wrócić przez Dolinę Białego lub Dolinę Strążyską, albo Ścieżką nad Reglami dotrzeć na Kalatówki.

Idź do oryginalnego materiału