Kiedy warto wprowadzić balsamowanie ciała do swojej codziennej rutyny? Poprawna odpowiedź to - jak najszybciej! Regularne masowanie ciała z użyciem balsamu to prosty przepis na gładką, jędrną i świetnie nawilżoną skórę.
Sama używam ich cały rok, dlatego polecam je wszystkim koleżankom
Balsamy marki Bath&Body Works nigdy mnie nie zawiodły. Uwielbiam ich formuły, konsystencję oraz to, jak gwałtownie i przyjemnie wchłaniają się w skórę. Używam ich od lat, bo oprócz wspaniale nawilżonej skóry, co noc zyskuję też miłe odprężenie dzięki ich pięknym zapachom. Jeszcze przez chwilę wszystkie dostępne są w promocji, dzięki której za każde opakowanie zapłacimy nie 89 a 39 zł.

Dla mnie są to produkty idealne również ze względu na to, iż wyróżniają się gustownymi opakowaniami. Niektóre z nich dumnie stawiam na brzegu wanny lub na łazienkowych półkach, by stanowiły dodatkowy element dekoracyjny.
Osobiście uwielbiam dobierać balsamy zapachów z Bath&Body Works do pór roku. W jesienno-zimowym okresie najczęściej wybieram słodki, waniliowy wariant z olejem kokosowym i masłem shea, choć to połączenie aromatów pomarańczy i imbiru sprawia, iż po wybalsamowaniu czuję się przyjemnie otulona. Ten wariant polecam też ze względu na wygodny dozownik z pompką, który zarówno wpłynie na higienę aplikacji balsamu, jak i pomoże w nakładaniu odpowiednich, nie za dużych porcji.

Na wiosnę i lato preferuję z kolei coś zupełnie innego. Kiedy przyroda budzi się do życia, uwielbiam domykać swój dzień wybalsamowaniem się formułą z szeroką paletą kwiatowych zapachów. Z kolei balsam o zapachu plaży przenosi mnie do czasów moich wymarzonych wakacji, choćby kiedy jestem właśnie w środku roboczego tygodnia.

Może skorzystasz też z: O tej torebce marzy wiele kobiet, a właśnie trafiła na wyprzedaż. Model marki Michael Kors 37% taniej