Wybierając się w góry choćby na tych popularnych, dość prostych szlakach trzeba mieć zawsze głowę na karku. Wystarczy jedno nieodpowiednie zachowanie, by wyrządzić krzywdę nie tylko sobie, ale również komuś. Niestety wciąż wiele osób zapomina o zdrowym rozsądku, a jedną z takich sytuacji uwieczniono niedawno na nagraniu, które opublikowano w mediach społecznościowych. To zdarzenie mogło zakończyć się tragicznie.
REKLAMA
Zobacz wideo gwałtownie zmieniające się warunki w Tatrach. Najpierw śnieżyca, a potem słońce
Czego nie można robić w górach? Niebezpieczne zachowanie uwieczniono na nagraniu
Na profilu Tatromaniak na Facebooku regularnie pojawiają się informacje o górskich szlakach i piękne zdjęcia z wypraw. Niekiedy udostępniane są też posty o niebezpiecznych zachowaniach turystów, które powinny być przestrogą dla innych. Jedno z takich nagrań opublikowano kilka dni temu. Widać na nim, jak dorosła osoba z małym dzieckiem wspina się na Śnieżkę poza wyznaczoną trasą. Sytuacja została uwieczniona przez znajdującą się nieopodal turystkę.
Bardzo niebezpieczne zachowanie na Śnieżce. Kobieta z dzieckiem wchodziła zboczem, strącając kamienie na szlak poniżej
- czytamy w opisie. Internauci byli wściekli po obejrzeniu filmu. Już w godzinę od publikacji pod postem pojawiła się masa komentarzy.
Mam nadzieję, iż na górze czekał już jakiś miły Pan z KPN z mandacikiem w ręce, bo takie coś TRZEBA karać
A ja myślałam, iż na Śnieżce to już wszystkie odmiany głupoty widziałam, ale ta Pani to już wyższy level
Pewnie szlaku szukała i nie znalazła, więc postanowiła iść na skróty! Głupota ludzka nie zna granic, a potem dziwić się, iż wypadki są
- czytamy.
Jakie są niebezpieczeństwa w górach? Za to dostaniesz mandat
Portal Onet skontaktował się z Przemysławem Tołoknowem, Zastępcą Dyrektora Karkonoskiego Parku Narodowego, by dowiedzieć się, czy władze parku wiedzą o tym incydencie oraz czy zostały podjęte jakiekolwiek kroki w celu wyjaśnienia sprawy. Okazuje się, iż kobieta przedstawiona na nagraniu została ukarana mandatem.
Mam relację od strażników, którzy ukarali sprawcę mandatem za zejście ze szlaku w wysokości 500 zł. Inni turyści podjęli interwencję i poinformowali Straż Parku. Dzięki temu od razu udało się te osoby namierzyć. Ta osoba została pouczona i przyjęła mandat karny
- wyjaśnił Przemysław Tołoknow. Mężczyzna dodał, iż turystka nie potrafiła wyjaśnić, dlaczego wspinała się z dzieckiem poza wyznaczonym szlakiem.
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.