Takie sytuacje nie są wcale rzadkością. Rodzic, któremu system przydzielił miejsce w innej lokalizacji niż jego dziecku, stara się zorganizować lot w taki sposób, aby siedzieć obok syna czy córki. Te próby podmiany miejsc budzą jednak spore kontrowersje. Tym razem było jednak trochę inaczej.