Wskazała najzdrowszą część kurczaka. "Najwyższa zawartość białka i niska tłuszczu"

kobieta.gazeta.pl 4 godzin temu
Jakie mięso z kurczaka jest najzdrowsze? Ekspertka rozwiewa wątpliwości. Jest pewna część drobiu, która zdecydowanie wyróżnia się na tle innych. Kilka czynników sprawia, iż to ona najlepiej sprawdzają się w lekkiej diecie. Warto po nią sięgać, gdy chcemy przygotować wartościowy i sycący posiłek.
Kurczak to codzienny gość na polskich stołach. Ląduje w gulaszach, rosołach, sałatkach i panierce. Jest szybki w przygotowaniu, smaczny i uważany za jedno z lżejszych mięs. Ale czy na pewno wiemy, co dokładnie jemy? Okazuje się, iż nie każda część kurczaka zasługuje na miano zdrowej. Niektórych fragmentów lepiej unikać, zwłaszcza jeżeli zależy nam na diecie z głową.


REKLAMA


Zobacz wideo Mięso z in vitro? Pierwszy raz zjedzono je w 2013 roku [Next Station]


Jakie mięso z kurczaka jest najzdrowsze? Nie ma co do tego żadnych wątpliwości
Choć kurczak uchodzi za jedną z najzdrowszych opcji mięsnych, nie każdy jego kawałek wypada tak samo korzystnie w oczach dietetyków. W rozmowie z "Wprost" dr inż. Karolina Kowalczyk, specjalistka od technologii żywności i żywienia człowieka, wyjaśnia, która część drobiu zasługuje na miano najbardziej wartościowej. Odpowiedź? Pierś z kurczaka, ale koniecznie bez skóry.
Z dietetycznego punktu widzenia, najlepszą częścią kurczaka jest pierś bez skóry. Charakteryzuje się ona najwyższą zawartością pełnowartościowego białka przy jednocześnie niskiej zawartości tłuszczu (około 2 procent w 100 gramach produktu)
- wyjaśnia ekspertka. Dzięki tym proporcjom jest chętnie wybierana przez osoby na diecie redukcyjnej, rekonwalescentów i rodziców dzieci potrzebujących lekkiego żywienia. To uniwersalna baza wielu posiłków, którą łatwo dopasować do różnych potrzeb zdrowotnych i kulinarnych.


Filet z piersi nie tylko syci, ale także dostarcza też wielu mikroskładników, takich jak witaminy z grupy B, selen czy fosfor. To solidne wsparcie dla układu nerwowego, odporności i prawidłowej pracy tarczycy. Jej przewaga nad innymi elementami tuszy wynika też z niskiego ryzyka zanieczyszczeń. Jest jednak warunek: musimy zadbać o zakup produktu dobrej jakości.
Ekspertka podkreśla, iż dobrym wyborem mogą być także udka bez skóry. Mają nieco więcej tłuszczu, dzięki czemu są soczyste i pełne smaku. To również źródło żelaza hemowego oraz witamin, które przyswajają się lepiej w obecności tłuszczu.


Może być to korzystne dla osób aktywnych fizycznie lub dzieci z niskim poziomem żelaza
- zaznacza dr Kowalczyk. To dobre uzupełnienie diety, jeżeli tylko nie przesadzimy z ilością.


Pierś z kurczakaFot. iStock, photo_Pawel


Która część kurczaka jest niezdrowa? Sprawdź, zanim trafi do garnka
Nie każda część kurczaka to dobry wybór na co dzień. Niektóre fragmenty lepiej traktować jako okazjonalny dodatek niż stały element diety. Skrzydełka i skóra trafiają tu na czołówkę listy, zawierają sporo tłuszczu, zwłaszcza nasyconego, a dodatkowo często lądują w ciężkich marynatach i na głębokim oleju. Takie przygotowanie nie tylko zwiększa kaloryczność, ale także odbiera mięsu większość wartości odżywczych. Dodatkowo, skóra może być nośnikiem pozostałości po lekach weterynaryjnych i innych substancjach stosowanych w intensywnym chowie. Oczywiście, jedno skrzydełko raz na jakiś czas nikomu nie zaszkodzi. Problem pojawia się wtedy, gdy takie kąski goszczą na talerzu zbyt często.


Warto też przyjrzeć się bliżej podrobom. Choć od pokoleń są obecne w kuchni, mają swoją mniej znaną, ciemniejszą stronę. Narządy takie jak płuca, serce, mózg czy nerki mogą kumulować metale ciężkie. Badania z Bangladeszu, przeprowadzone przez zespół Rezaula Hossaina, pokazały, iż poziomy ołowiu, kadmu, chromu i miedzi w tych częściach były znacznie wyższe niż w mięśniach. W skrajnych przypadkach zawartość ołowiu w mózgu kurczaka przekraczała normy WHO choćby sześciokrotnie.


Na osobną uwagę zasługuje wątróbka. Z jednej strony ceniona za bogactwo składników odżywczych, z drugiej problematyczna, jeżeli jemy ją zbyt często. Ze względu na bardzo wysoką zawartość witaminy A jej nadmiar może osłabiać kości, a u kobiet w ciąży zwiększać ryzyko powikłań. Nie można też zapominać o ryzyku mikrobiologicznym. Szacuje się, iż choćby 1 na 25 opakowań surowego kurczaka może być skażona Salmonellą - takie dane podaje amerykańskie Centrum Kontroli i Prewencji Chorób. To tylko potwierdza, iż w przypadku drobiu liczy się nie tylko to, co trafia na talerz, ale też jak zostało przygotowane. Która część kurczaka najczęściej ląduje na twoim talerzu? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.


Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału