Własny dom za cenę wakacji all inclusive. Opcja prosto z Amazona

kutno.net.pl 7 godzin temu
Zdjęcie: Polacy mogą już kupić gotowy modułowy. Kosztuje ułamek wartości kawalerki | foto Pixabay. Zdjęcie poglądowe


Niska cena może kusić, ale rzeczywistość może gwałtownie sprowadzić marzyciela na ziemię. Sprawdźmy więc, czym tak naprawdę jest dom z Amazona i z czym wiąże się jego zakup.


Amazon sprzedaje domy. Co zawiera taka oferta?

W opisie oferty znajdziemy podstawowe informacje. Budynek ma mieć 72 m² powierzchni użytkowej, trzy pokoje, łazienkę i kuchnię. Opisany jest jako – „alternatywa dla tradycyjnych domów i mieszkań”. To przyciąga, bo w czasach, gdy ceny mieszkań w dużych miastach przekraczają pół miliona złotych, taka kwota może wydawać się śmiesznie niska.

Obraz poglądowy oferty zawiera też informację: – „Model 3D domu kontenerowego o powierzchni 72 m², ukazujący wnętrze z trzema pokojami, salonem, kuchnią i łazienką, z widokiem na meble i układ pomieszczeń”. Ale na tym kończą się szczegóły. Nie znajdziemy informacji o użytych materiałach, izolacji, standardzie cieplnym ani odporności konstrukcji.

Dodatkowo, by dowiedzieć się więcej, trzeba… skontaktować się ze sprzedawcą przez WhatsAppa. Jak na zakup produktu tej rangi – to zdecydowanie nietypowa ścieżka komunikacji.


Skąd i jak przyjedzie taki dom?

Większość oferowanych na Amazonie domów kontenerowych wysyłana jest z Chin. W ogłoszeniach widnieje informacja, iż koszty transportu są wliczone w cenę, ale brakuje danych o firmie logistycznej, czasie dostawy i procedurach montażu. Nie ma też gwarancji, iż po przyjeździe dom będzie kompletny lub nieuszkodzony.

Reklamacje produktów o takich gabarytach i wartości, szczególnie w przypadku przesyłki międzynarodowej, mogą okazać się bardzo trudne do zrealizowania. choćby jeżeli dostawa rzeczywiście będzie darmowa, klient bierze na siebie ogromne ryzyko logistyczne i prawne.


Realne koszty budowy domu kontenerowego w Polsce

Zakup samego domu nie oznacza zakończenia inwestycji. Po jego przyjeździe trzeba spełnić szereg formalności. Mimo iż budynek ma mniej niż 70 m² i nie wymaga pełnego pozwolenia na budowę, konieczne może być uzyskanie warunków zabudowy, szczególnie jeżeli działka nie jest objęta miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego.

– „Należy też doliczyć koszty wszelkich przyłączy (woda, kanalizacja, energia elektryczna itd.) oraz pozwoleń. Wizyta w starostwie będzie więc koniecznością, by przypadkiem czegoś nie pominąć. Warto także pamiętać o ubezpieczeniu od nieruchomości. Nie jest więc niestety tak, iż zakup modułowego czy kontenerowego domu, jest tak prosty, jak wybór telefonu do 1500 zł.”


Czy 50 tysięcy to całkowity koszt inwestycji?

Zdecydowanie nie. Sam dom to jedynie pusty szkielet, który trzeba będzie wykończyć i wyposażyć. Dodatkowe koszty obejmują m.in.:

  • wykończenie podłóg i ścian,
  • montaż instalacji grzewczej i elektrycznej,
  • zakup mebli, AGD i RTV,
  • montaż drzwi, okien, wyposażenia łazienki i kuchni.

– „Budowa domu jest więc wyzwaniem, a to dopiero początek inwestycji. Należy pamiętać, iż taki dom trzeba także później wyposażyć, czyli wybrać np. 55-calowy telewizor, dodać meble i sprzęty do kuchni, salonu itd. Oczywiście zawsze warto szukać oszczędności, czyli polować na promocje na urządzenia czy wyposażenie, ale w przypadku budowy domu, który ma nam służyć całe lata, lepiej się dwa razy zastanowić. Czasem lepiej wydać więcej i mieć pewność, iż nasze miejsce do życia będzie takie, jakie chcieliśmy, a przede wszystkim bezpieczne do życia.”


Większy dom, większy problem?

Niektóre oferty obejmują także dwukondygnacyjne domy za około 75 000 zł, ale w każdej pojawia się adnotacja: – „kontakt ze sprzedającym wymagany”. To może oznaczać, iż widoczna na stronie cena nie uwzględnia wszystkich kosztów, a do finalnej kwoty trzeba będzie doliczyć nie tylko montaż i transport, ale także dokumentację i podatki.

Z perspektywy klienta może to oznaczać niespodziewane wydatki, a także brak gwarancji, iż dom spełni lokalne normy budowlane.


Jak wygląda sytuacja w Polsce?

W Polsce działa coraz więcej firm specjalizujących się w domach modułowych i kontenerowych. Budują one z prefabrykatów, ale w zgodzie z krajowymi normami technicznymi, oferują wsparcie prawne i projektowe, a także realne wizyty w gotowych domach pokazowych.

– „Takie domy modułowe można zamówić także w Polsce od firm, które specjalizują się w podobnych budowlach. Koszty są oczywiście wyższe i w zależności od metrażu, mogą wynosić od 100 000 w górę. o ile nie będziemy szukali domu kontenerowego, a przypominającego już wyglądem klasyczną bryłę, musimy się liczyć z kosztami na poziomie 300–400 000 zł.”

Wyższa cena, ale także większe bezpieczeństwo inwestycyjne i zgodność z polskimi przepisami – to najważniejsze zalety.


Czy to rozwiązanie dla wszystkich?

Dla osób, które znają procedury, posiadają działkę i chcą eksperymentować z formą budownictwa, oferta może wydawać się kusząca. Ale dla większości ludzi oznacza to ogromne ryzyko i niewiadomą na wielu poziomach.

– „Lepiej poważanie się nad tym zastanowić. Przede wszystkim dlatego, iż koszt, choć o wiele niższy, niż przy tradycyjnej budowie, dalej jest wysoki. 50 000 zł to już duży wydatek i może się okazać, iż pieniądze po prostu stracimy. Nie mówiąc już o stresie, którego przy jakiejkolwiek budowie nie sposób uniknąć.”


Podsumowanie: innowacja czy złudzenie?

Dom z internetu to interesujące zjawisko – jedno z wielu efektów postępującej cyfryzacji rynku nieruchomości. Ale jego praktyczne zastosowanie w Polsce nadal pozostawia wiele pytań bez odpowiedzi.

Zanim zdecydujesz się na taki zakup, przemyśl dokładnie wszystkie etapy – od dostawy, przez montaż, po rejestrację i użytkowanie. Bo choć dom może być tani, koszty błędnych decyzji mogą być ogromne.

Idź do oryginalnego materiału