Najpierw kutia, później pierogi, ale musi być też kisiel — taki zestaw powitał dziennikarza WP w siedzibie Koła Gospodyń Wiejskich "Alebabki" ze Stuczanki. Jeszcze przed oficjalnymi obchodami świąt Bożego Narodzenia sprawdził, co na Podlasiu się gotuje i jada na tę okoliczność. Po pełnej prezentacji nasz reporter aż zaniemówił przez rozbudzenie kubków smakowych.