Wielu śmieje się z popularnej potrawy w PRL. Dla Włochów to przysmak

pysznosci.pl 8 godzin temu
Niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto w dzieciństwie nie jadł smażonej mortadeli obficie polanej ketchupem. Wybrzuszające się pod wpływem wysokiej temperatury grubo krojone plastry obserwowało się niczym doświadczenia z lekcji fizyki, które niestety w PRL-u nie wchodziły w standard nauczania. Sposób wytwarzania popularnej wędliny został zaczerpnięty od mieszkańców słonecznej Italii, jednak jakość wykonania znacznie odbiega od oryginału.
Idź do oryginalnego materiału