W zeszłym roku przed Wielkanocą za 10 sztuk (najtańszych) jajek płaciliśmy średnio nieco ponad 7 złotych. w tej chwili kwota ta wzrosła do 1, a choćby 1,5 zł za jedno jajko. To niejedyne, za co będziemy musieli zapłacić więcej. Warzywa podrożały o około 22 proc., owoce o 17. Fani słodkości z pewnością już zauważyli, iż w ostatnich miesiącach mocno poszybowały ceny czekolady. Dziś za tabliczkę płacimy już nie 4-5, a 7-8 złotych. Ponadto wiele produktów dopada tzw. shrinkflacja, czyli zmniejszanie wagi przy zachowaniu "starej" ceny.
REKLAMA
Zobacz wideo Święta wielkanocne dzieci Hakiela. "Z góry podzielone, podpisane"
Wielkanocne wydatki? Z portfela wyfrunie nam choćby 1500 zł
- Przeciętna polska rodzina prawdopodobnie wyda na święta od 1000 do około 1500 zł - powiedział w "Pytaniu na śniadanie" ekonomista Paweł Majtkowski. - Święta w każdym roku są droższe, niż te poprzednie, dlatego iż jest coś takiego, jak inflacja. Czasem jest mniejsza, czasem większa. - wyjaśniła finansistka Katarzyna Iwuć. - Co z tym możemy zrobić? Konsument pójdzie do sklepu i powie "nie kupię jajek"? Przy świętach wielkanocnych? Jest to niemożliwe, bo na nich jest oparta połowa potraw - stwierdziła.
W obliczu inflacji nie jesteśmy jednak kompletnie bezsilni. Są sposoby na to, by zaoszczędzić, choćby gdy ceny w sklepach niespecjalnie zachęcają do zakupów. istotną kwestią jest rozsądne zaplanowanie tego, co zamierzamy i co jesteśmy w stanie zjeść. Jak wynika z zacytowanych przez specjalistkę badań, ponad 50 proc. osób przyznaje się, iż na święta gotuje zbyt dużo, a ok. 40 proc. po świętach to jedzenie wyrzuca. Warto więc mieć te dane na uwadze, zanim do mazurka, babki i sernika dopiszemy jeszcze babeczki i miodownik.
Święta wielkanocne, bożonarodzeniowe czy urodziny dzieci - one nadchodzą co roku mniej więcej w podobnym okresie. Do tych większych wydatków można się przygotować. Mówi się "niespodziewane wydatki", ale one nie są niespodziewane, tylko nieregularne
- zauważyła Iwuć. Warto więc, o ile to możliwe, pieniądze na takie okazje odkładać już wcześniej, w miesiącach, w których nie mamy większych obciążeń finansowych. Co jeszcze może się okazać pomocne? Zapytałyśmy o to naszych rozmówców. Jak przygotowują się do wielkanocnych wydatków?
"W tym roku mazurek będzie mnie kosztował 169 zł, a blaszka sernika 279 zł"
- Wielkanoc zwykle jest u mojej mamy w domu. Przy stole zasiada 20-30 osób. Mięsa i inne produkty, które się nadają, są wrzucane do zamrażarki wcześniej i przygotowujemy je bezpośrednio przed świętami. Mleko i jajka mamy swoje, jak to na wsi. A reszta to przedświąteczne promocje. Choć oczywiście co roku rano w sobotę trzeba pędzić do jakiegoś sklepu, bo zabrakło przyprawy, chleba albo czerwonej cebulki do sałatki. Rodzina też często przywozi ze sobą kilka dań. Efektem takich spotkań jest to, iż przez kilka kolejnych dni żywimy się resztkami ze świąt - zaśmiała Ewelina.
- Święta wyłącznie i zawsze składkowe. Każdy przyjeżdża z czymś, dzięki czemu koszty pięknie się rozkładają. Część rzeczy, które mogą trochę dłużej poleżeć (mąka do mazurków, skórka pomarańczowa itp.), już dawno kupione - powiedziała z kolei Monika. Podział na to, kto, co przygotowuje, obowiązuje także u Anety. Jednak pomimo to, wzrastających cen nie da się nie zauważyć.
Mogłoby się wydawać, iż my święta mamy w "wersji oszczędnościowej", bo spędzamy je u rodziny, a po mojej stronie jest "tylko" zorganizowanie ciast. Zwykle trzech: mazurka, sernika i babki. Jednak to "tylko" ze świąt na święta i tak jest coraz droższe. Jako iż nie lubię zbytnio piec, zwykle korzystam z ofert różnych cukierni. W tym roku np. mazurek będzie mnie kosztował 169 zł, a blaszka sernika 279 zł
- zdradziła Aneta.
A można też do kwestii Wielkanocy podejść zupełnie na luzie, jak nasza kolejna rozmówczyni. - Ja nie mam żadnych wydatków, poza prezentem dla chrześniaczki. Nie wiem jeszcze, co będę robiła: albo pojadę do babci, albo do rodziców partnera. Dlatego też wydatki świąteczne nie spędzają mi snu z powiek - przyznała Basia. A jak wyglądają wasze przygotowania do Wielkanocy? Zachęcamy do udziału w sondzie i komentowania.