Marcin Gortat po dłuższej przerwie pojawił się w programie "Dzień dobry TVN", gdzie przy okazji jubileuszu 20-lecia programu wspominał swoje początki kariery w USA. W materiale śniadaniówki pokazano archiwalne wywiady z gwiazdami, które osiągnęły sukces za granicą - w tym z Alicją Bachledą-Curuś, z którą znany koszykarz kiedyś był w związku. W pewnym momencie prowadzący niespodziewanie zapytali Gortata właśnie o byłą partnerkę. Jego odpowiedź rzuca nowe światło na ich relację.
REKLAMA
Zobacz wideo Marcin Gortat o najgłupszej plotce na swój temat: Ponoć zrobiłem coś takiego Alicji Bachledzie-Curuś
Marcin Gortat szczerze o relacji z Alicją Bachledą-Curuś. "To jest po prostu zdrowsze dla nas obu"
Koszykarz, zapytany przez prowadzących o byłą partnerkę, zareagował z uśmiechem. - Co mogę powiedzieć? Kawałek mojej przeszłości - skwitował. Chwilę później dodał jednak nieco poważniej, iż w tej chwili nie utrzymuje żadnych kontaktów z aktorką. Zdradził przy okazji, jaki jest tego powód. - Na dzień dzisiejszy nie utrzymujemy kontaktu z Alicją. To jest po prostu zdrowsze dla nas obu - wyjawił sportowiec w "DDTVN".
Przypomnijmy, iż związek Alicji Bachledy-Curuś i Marcina Gortata trwał zaledwie kilka miesięcy, jednak media w Polsce chętnie śledziły losy pary. Po rozstaniu każde z nich poszło w swoją stronę - aktorka skupia się na życiu w USA i wychowywaniu syna, a Gortat po zakończeniu kariery sportowej coraz częściej udziela się publicznie w Polsce.
Marcin Gortat zostanie ojcem. Zdradził płeć dziecka
To nie jedyne doniesienia z ostatnich dni dotyczące życia prywatnego Marcina Gortata. Koszykarz pojawił się także w programie "Pytanie na śniadanie", gdzie podzielił się wyjątkowo radosną nowiną - zdradził płeć dziecka, na które oczekuje wraz ze swoją żoną, Żanetą Gortat-Stanisławską. - Czuję się fenomenalnie. Myślę, iż był to brakujący puzzel w mojej układance życiowej. Dziecko dla mnie jest jak rzucenie szóstki w Lotto - powiedział na antenie TVP2. Następnie ujawnił, iż spodziewa się syna. - Cieszę się, iż będzie syn - zdradził z uśmiechem. - Czekamy, przygotowujemy się. Trzeba kupić pieluchy i się przygotować - dodał.