Według danych opublikowanych przez Główny Urząd Statystyczny w 2024 roku liczba urodzeń była najniższa w całym okresie powojennym i wyniosła 252 tysiące. Liczba zgonów wyniosła z kolei 409 tysięcy i była o 157 tysięcy wyższa od liczby urodzeń. Problem starzejącego się społeczeństwa i niskiego przyrostu naturalnego dotyczy również Korei Południowej, gdzie współczynnik dzietności (liczba dzieci, które urodzi przeciętna kobieta) wynosi zaledwie 0,72.
REKLAMA
Zobacz wideo Marcin Maciejczak ma 19 lat, ale musiał dorosnąć znacznie szybciej. "Życie mnie przetyrało" [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]
Wyprawka dla noworodka w Korei Południowej. Co można dostać od państwa na dziecko?
W Korei Południowej rząd postanowił obdarowywać młode mamy prezentami po narodzinach dziecka. Wioleta Błazucka, która wraz z mężem Koreańczykiem mieszka w tym kraju na co dzień, pokazała, co otrzymała. - Każda kobieta, która urodziła dziecko w 2024 roku dostaje kilogram mięsa - ujawniła prowadząca profil "Pierogi z Kimchi" na Instagramie.
- To jest prezent gratulacyjny za urodzenie dziecka. Kilogram wołowiny. Pół kilo cienkiej na bulgogi [przyp. red. popularne danie kuchni koreańskiej] i pół kilo w kawałku. [...] I w sumie dobrze, iż teraz, bo sprawczyni zamieszania też skorzysta. - wytłumaczyła. Kobieta przyznała również, iż urodziła córkę w czerwcu 2024 roku, ale zapomniała aplikować o paczkę. Dostała jednak telefon przypominający dzień przed końcem okresu aplikacyjnego, aby to zrobiła.
Jaki prezent dla mamy z okazji urodzenia dziecka? Kobiety podzieliły się swoimi doświadczeniami
Pod nagraniem Wiolety Błazuckiej na Instagramie pojawiło się wiele komentarzy, od kobiet, które nie kryły zaskoczenia zawartością paczki. Podzieliły się swoimi prezentami gratulacyjnymi, które otrzymały po porodzie.
Mieszkam w Niemczech w małej miejscowości i trzy miesiące po narodzinach synka przyszła z ratusza delegacja. Dostałam piękny duży bukiet kwiatów, a synek dostał misia, śliniaczek z nazwą naszej miejscowości i smoczek.
W Szkocji jest baby box. Nie ma tam co prawda mięsa, ale jest kilka ciuszków, zabawki, próbki kremów, środki higieniczne dla mamy, a sam box ma materac i może służyć za łóżeczko na początek.
W Warszawie dostaje się kosz Mojżesza, jakieś ciuszki, pieluchy tetrowe.
Co sądzisz o inicjatywie koreańskiego rządu, który wysyła paczki gratulacyjne z kilogramem mięsa dla matek po narodzinach dziecka? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Dziękujemy za przeczytanie naszego artykułu.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.