Wykorzystując ostatnie dni pogody ( mam nadzieje, iż jednak się mylę ^^) w końcu mogłam ubrać buciki, na które czaiłam się w bershka od 4 miesięcy!!! Jak nie więcej! :D Tak, tak, i kupiłam je w połowie września jak pogoda zaczęła się psuć, BRAWO JA!!! :D ale przynajmniej były przecenione i nie żałuje ich zakupu :)))
Dobrałam do nich moją ulubioną spódnice z mosquito. Ta imitacja skórki często ratuje mnie na różnych imprezach, wyjściach - gdy jem i pije, a no bo należę do osób które zawsze się ubrudzą i zawsze coś gdzieś spadnie :D raz dwa przecieram i nic nie ma!
Jest tu mój ulubiony zestaw, w którym zawsze czuję się dobrze :))