Choć większość naszych dłuższych podróży skoncentrowanych jest na Bałkanach oraz mniej lub bardziej odległych kierunkach, to nie zapominamy, jaki potencjał tkwi w Polsce. Nasz kraj przeszedł niesamowitą metamorfozę rynku turystycznego, co widać niemal na każdym kroku. Czy to w górach, czy nad morzem. zwykle kierujemy się na południe, bo górskie z nas istoty. I wciąż bardzo dobrze wspominamy naszą ostatnią majówkę w Beskidzie Sądeckim. Jednak, gdy tylko mamy taką możliwość, to zaglądamy też nad nasze, rodzime morze. Pytanie jednak, czy wakacje spędzane na naszym wybrzeżu mają sens? Postanowiliśmy podjąć się próby odpowiedzenia na to podchwytliwe pytanie.
Wcale nie tak tłoczno!
Pierwszy „zarzut” jaki pojawia się względem wakacji w Polsce, a dokładniej wakacji na polskim wybrzeżu, brzmi: Nie chcę wypoczywać w tłumie, wśród parawanów, dlatego tam nie jadę! Cóż, wybierając się w okresie do Chorwacji, Albanii czy Czarnogóry też możemy trafić na mocno zatłoczone plaże i niesamowicie oblegane kurorty. I o ile w wymienionych, bałkańskich krajach czasem trudno znaleźć w lipcu czy sierpniu naprawdę puste fragmenty wybrzeża, o tyle nad Bałtykiem wcale nie jest to mission impossible. Jeśli wybierzemy mniej popularną, nadmorską miejscowość, to może się okazać, iż błoga cisza i spokój w szczycie letniego sezonu będzie osiągalna.
Na polskim wybrzeżu jest drogo. Czy aby na pewno?
Klasyczne i wciąż aktualne stwierdzenie, iż tanio to już było, tyczy się każdego, podróżniczego kierunku. Bałkańskie kraje, do tej pory uznawane za tani cel podróży, w większości przypadków mają takie same ceny, jak w Polsce, a niejednokrotnie i wyższe. A w sezonie, to już w ogóle te ceny potrafią szybować tam pod sufit. Oczywiście wybrzeże Chorwacji, Czarnogóry, Albanii czy Grecji ma pewne zalety i cechy, których próżno szukać nad Bałtykiem. Jednak szacując budżet wyjazdowy, trzeba też wziąć pod uwagę nie tylko walory wizualne miejsca, ale też ceny na miejscu oraz, co niemniej ważne, koszt dojazdu. A ten, bez względu na to, czy podróżujemy własnym środkiem transportu czy samolotem, również jest wyższy, niż jeszcze kilka lat temu. Dlatego dla części osób wakacje w Polsce mogą okazać się jedyną opcją urlopową w zasięgu ich finansów. Co zrobić, by pobyt nad polskim wybrzeżem był ciut tańszy? Przede wszystkim warto znaleźć nocleg, który nie będzie kosztować fortuny. Tu super opcją mogą być cieszące się sporą popularnością domki letniskowe. Dają one dużo więcej prywatności. Będą też świetną propozycją dla rodzin z dzieciakami lub osób podróżujących ze zwierzakami (oczywiście, o ile trafi się na domek pozwalający na nocleg z czworonożnym, futrzastym przyjacielem). Platformą, na której możecie szukać tego typu domków, jest e-wczasy.pl. Strona ta pozwala na bezpośredni kontakt z właścicielami kwater/domków/pensjonatów. Dzięki temu cena, jaka jest Wam oferowana, pozbawiona jest prowizji za rezerwację, która zwykle wliczana jest do cen na innych platformach rezerwacyjnych.
A co z pogodą?
Nie da się ukryć, iż pogoda nad polskim morzem bywa… kapryśna i niejednokrotnie dość zwariowana. Aczkolwiek od kilku lat obserwujemy, iż latem coraz rzadziej zdarzają się okresy, gdy leje ciągiem przez kilka tygodni. Oczywiście większość osób planuje wakacje raczej z większym wyprzedzeniem. Bo wiadomo – trzeba zaklepać urlop w pracy. Po drugie, trzeba z wyprzedzeniem zarezerwować nocleg. W większości przypadków, im wcześniej takiej rezerwacji się dokona, tym łatwiej znaleźć opcję cenową, która będzie najkorzystniejsza. A kilka miesięcy wcześniej trudno określić, czy w lipcu będzie słonecznie, czy też niekoniecznie. Dlatego warto mieć backup plan! I tu z pomocą mogą przyjść większe i bardziej znane miejscowości na polskim wybrzeżu, które może niekoniecznie warto obierać za cel noclegu, ale na pewno warto je rozważyć w kontekście spędzania wolnego czasu podczas gorszej pogody lub w przerwie od plażowania.
Gdzie zatem warto zajrzeć?
– Kołobrzeg – pod kątem zwiedzania czeka tu na turystów interesujące Muzeum Oręża Polskiego oraz przyjemne stare miasto z Ratuszem oraz Muzeum Miasta. Przy lepszej aurze można przespacerować się po molo lub zajrzeć na falochrony. Czeka tu też sporo atrakcji dla najmłodszych, zaczynając od Muzeum Figur Woskowych, na centrum rozrywki Ukryta Kraina kończąc.
– Ustka – również posiada kilka atrakcji, które umilą czas wtedy, gdy pada lub wtedy, gdy znudzi się plażowanie. Tu na uwagę zasługuje Muzeum Bursztynu, latarnia morska z II połowy XIX wieku z platformą widokową czy liczne bunkry rozsiane po okolicy.
– Władysławowo – może nie oferuje dużej ilości atrakcji historycznych, za to na pewno jest mocno imprezowym i pełnym typowo wakacyjnych atrakcji miastem. Przy lepszej aurze warto wybrać się rowerem na Hel lub po prostu pospacerować po okolicy.
– Mielno – ze wszystkich miejscowości z listy najspokojniejszy punkt na mapie. Położone i nad morzem, i nad jeziorem Jamno. Blisko stąd do Koszalina, gdzie czeka np. park wodny, który również podczas gorszej pogody pozwoli poczuć wakacyjny luz.
Różnorodność
Często, myśląc o polskim wybrzeżu, widzimy jedynie smażalnie ryb, jarmarczny klimat, parawany i wypełnione po brzegi kluby. Ale nad Bałtykiem czeka też masa miejsc, które nie wpisują się w ten klimat. Oboje z Markiem uwielbiamy Trójmiejski Park Krajobrazowy, z licznymi trasami rowerowymi typu single trail i niesamowitym terenem również do biegania/spacerów. Pod kątem turystyki rowerowej dużo zmienił szlak EuroVelo 10, który w całości okrąża basen Morza Bałtyckiego, a na terenie Polski liczy prawie 600 km długości. Jego pokonanie to świetny pomysł na aktywny urlop nad morzem. Oczywiście wakacje w Polsce, nad Bałtykiem, to również doskonała okazja do poznawania historii tego zakątka kraju, jak i możliwość obcowania ze wspaniałą przyrodą. Generalnie – dla chcącego nic trudnego!
Artykuł powstał we współpracy z serwisem e-wczasy.pl.
Post Wakacje w Polsce? To też dobry wybór pojawił się poraz pierwszy w Bałkany według Rudej.