„W sanatorium rozkwitłam jak wiosenny tulipan. ...

polki.pl 3 dni temu
„Później, kiedy pakowałam walizkę, rozkładałam rzeczy powoli, jakby miało to zatrzymać czas. Rano pożegnaliśmy się na peronie. Uścisk dłoni trwał trochę za długo. Potem spojrzeliśmy na siebie ostatni raz i odwróciliśmy się jednocześnie”.
Idź do oryginalnego materiału