„Uwielbiałem perfumy żony, bo pachniała jak francuska cukiernia. ...

polki.pl 4 godzin temu
„– Dla kogo się tak stroisz? – spytałem pewnego dnia. – Oczywiście, iż dla ciebie – odpowiedziała zdawkowo. Nic na to nie wskazywało. Czułem wręcz, iż oddalamy się od siebie, a małżeńskie łoże grzaliśmy jedynie podczas snu”.
Idź do oryginalnego materiału