"Uszanował ją jako królową, ale nie zamierzał poświęcać jej czasu jako kobiecie"

weekend.gazeta.pl 1 tydzień temu
Nie była atrakcyjną partią, miała już pięćdziesiąt lat i nigdy nie olśniewała urodą, ale dla posłów, którzy zjechali się na elekcję, nie miało to większego znaczenia - pisze Sławomir Leśniewski w książce "Jagiellonowie. Złoto i rdza".
Idź do oryginalnego materiału