Uruchomiły most powietrzny. "Nie ma dróg. Ludzie są odcięci"
Zdjęcie: Skutki działania żywiołu, Źródło zdjęć: © Archiwum prywatne
- Żywność, wodę i wszelkie potrzebne rzeczy dostarczamy tam, skąd tylko dostaniemy sygnał na zapotrzebowanie. Zajmujemy się też ewakuacją - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Marzena Maj, prezeska Fundacji Rodziny Maj, która zorganizowała pomoc dla powodzian drogą powietrzną.