W artykule przeczytasz:
Jaką wizję estetyczną prezentuje Forcer?
Jak wygląda idea kapsułowej garderoby według twórców marki?
Jakie trendy pokazano w najnowszej kolekcji?
Czym wyróżniają się najważniejsze sylwetki pokazu?
fot. Szymon Brzóska / @thestylestalkercom fot. Szymon Brzóska / @thestylestalkercom
Wydarzenie: pokaz, który buduje opowieść o konstrukcji i funkcjonalności
27 listopada w nowoczesnej przestrzeni z panoramicznym widokiem na Warszawę debiutuje Forcer – marka stworzona przez Karolinę Pisarek-Sallę i Kamila Macionczyka.
To prezentacja, która stawia na klarowność formy: mocne ramiona, surowy tailoring i ciemna paleta kolorów. Scenografia i miejsce dopełniają założeń marki – prostota, struktura i jeden dominujący kierunek stylistyczny. Uwagę przyciągają detale, tkaniny i sposób budowania sylwetki, który wpisuje się w estetykę premium.
fot. Szymon Brzóska / @thestylestalkercom fot. Szymon Brzóska / @thestylestalkercom
Sylwetki na wybiegu: mocne ramiona, mini i denim
Pokaz otwierają looki z najsilniejszym trendem sezonu – konstrukcją ramion. Oversize’owe marynarki i płaszcze w czerni i prążkach budują linię sylwetki poprzez kontrast: masywna góra i odsłonięte nogi. To kierunek widoczny na wybiegach Saint Laurent, The Attico czy Ludovic de Saint Sernin.
W kolejnych wyjściach pojawiają się mini-sukienki z drapowaniami i wycięciami w talii. Odsłonięte ramiona, asymetryczne wiązania i formy inspirowane Muglerem i Nensi Dojaka nadają kolekcji wieczorowy ton. Uwagę przyciąga burgundowa sukienka – odcień, który w trendach AW24/25 pojawia się jako alternatywa dla klasycznej czerwieni (Loewe, Ferragamo).
Jedną z najmocniejszych propozycji Forcer jest total look z ciemnego denimu. Konstrukcyjne ramiona i szerokie nogawki odwołują się do kierunku widocznego u Balenciagi czy Givenchy – denim przestaje być casualowy, staje się materiałem budującym sylwetkę.
Kolekcja operuje skalą:
mini z trenem,
maxi z dzianiny z cut-outs,
skórzane kurtki i krótkie trencze z zaburzonymi proporcjami,
akcesoria podkreślające formę (długie rękawiczki, duże okulary).
Pokaz kończą sylwetki w odcieniu czekolady – brąz pełni rolę alternatywy dla czerni i wpisuje się w kierunek widoczny u Loewe, Miu Miu i Bottega Veneta.
fot. Szymon Brzóska / @thestylestalkercom fot. Szymon Brzóska / @thestylestalkercom
Co to za marka Forcer?
Forcer to marka stworzona przez Karolinę Pisarek-Sallę i Kamila Macionczyka. Concept zadebiutował w grudniu ubiegłego roku. Jej projektanci stawiają na konstrukcję, jakość i kapsułowe podejście: elementy kolekcji mają być ponadsezonowe i pasować do siebie w różnych konfiguracjach.
Najważniejsze założenia marki:
brak sezonowej dynamiki – dropy budują kapsułę,
ubrania wykorzystują wyraziste formy i dopracowane tkaniny,
funkcjonalność i indywidualizm są równie ważne jak estetyka.
To kierunek widoczny w garniturach z polskiej i włoskiej wełny, w skórzanych kurtkach o nowoczesnych proporcjach, w denimach z konstrukcyjnymi cięciami oraz w dzianinach będących fundamentem segmentu Mix & Match. Wszystkie sylwetki można ze sobą łączyć – to główne założenie garderoby kapsułowej według Forcer.
fot. Szymon Brzóska / @thestylestalkercom fot. Szymon Brzóska / @thestylestalkercom
Co wnosi marka Forcer na polski rynek?
Debiutancka prezentacja Forcer pokazuje markę, która od początku funkcjonuje na styku minimalizmu i konstrukcji. Kolekcja opiera się na klarownych filarach: mocnych ramionach, denimie, mini oraz okryciach wierzchnich. Forcer buduje DNA marki poprzez formę i proporcje, a nie sezonowe ozdobniki. To propozycja dla odbiorcy, który szuka garderoby kapsułowej i mody działającej w codziennym użytkowaniu.
fot. Szymon Brzóska / @thestylestalkercom fot. Szymon Brzóska / @thestylestalkercom
Materiał patronacki











