Aleksandra Pakuła edukuje społeczeństwo w zakresie dobrej etykiety. Na swoich profilach w mediach społecznościowych publikuje wpisy, dzięki którym jej obserwatorki oraz obserwatorzy mogą uniknąć faux pas w różnych życiowych sytuacjach. W ostatnim nagraniu przyjrzała się modnym stylizacjom na sezon wiosna/lato 2025. Jak zauważyła, kilka mają wspólnego z elegancją.
REKLAMA
Zobacz wideo Czy Anna Wendzikowska jest gotowa na miłość? "Moje standardy się podwyższyły" [materiał wydawcy kobieta.gazeta.pl]
Poliestrowe bluzki
Na pierwszy ogień trafiły poliestrowe bluzki, których nie brakuje w sieciówkach. - Wiosną będziecie się w nich pociły i będziecie brzydko pachniały. Zapach potu w poliestrowej bluzce jest szczególnie uciążliwy, bo pot nie może odparowywać. Nasze ciało nie może oddychać. Gdy spocimy się w bawełnie, to ten pot na bieżąco jest odprowadzany. Poliester sprawia, iż zaczynamy bardzo brzydko pachnieć - podkreślała.
Skrzypiące buty
Potem ekspertka przyjrzała się butom ze sztucznych tworzyw. - Dźwięk skrzypiących butów jest denerwujący i pewnie będzie sprawiał, iż nie będziecie czuły się z tym komfortowo. (...) Elegancka kobieta zdecydowanie nie chodzi w skrzypiących butach - mówiła. Jak podkreśliła, czasem zdarza się, iż skórzane buty również skrzypią i tu z pomocą mogą przyjść odpowiednie wkładki.
Prześwitujące sukienki
Aleksandra Pakuła wyraźnie skrytykowała też prześwitujące sukienki. - Naśladujemy celebrytki, które przychodzą w samej bieliźnie na ważne wydarzenia i na początku wydaje nam się to kontrowersyjne, a później przez kilka sezonów sklepy wprowadzają takie ubrania i stwierdzamy, iż w sumie tyle osób to nosi, to może i my zaczniemy - zaczęła. Potem dodała, iż jeżeli zależy nam na zachowaniu eleganckiego wizerunku, to na pewno nie chcemy nosić przeźroczystych ubrań. - Nie polecam wam chodzić w takich sukienkach po ulicach, a już tym bardziej zakładać tych sukienek na jakieś eleganckie wyjścia - podkreślała.
Majtki jako spodenki
W zestawieniu znalazły się też bardzo krótkie szorty, które swoim wyglądem przypominają majtki. - Miałam taki pomysł, nagrywając ten film, iż pójdę do sieciówek, kupię sobie te ubrania i będę je przymierzała. Aczkolwiek uznałam, iż moje poczucie wstydu tego po prostu nie zniesie - mówiła.
Bluzki z kokardkami
w okresie wiosna/lato w sieciówkach nie brakuje wiązanych bluzek z kokardkami. Ten trend również nie przypadł do gustu ekspertce. - Kokardka wydaje się przecież kobieca, a choćby dziewczęca. Miałyśmy trend na kokardy przy sukienkach, nosiło się je we włosach, ale już zaczął przemijać (...) Nie polecam wam kupować ubrań na jeden sezon - zaznaczyla.
Bluzki z napisami i nadrukami
Tu Pakuła postawiła sprawę jasno. - Infantylizuje się kobiety i tworzy nam się takie ubrania, które dotąd nosiły dzieci (...) Zupełnie nie mieści się to w kanonach elegancji. jeżeli chcemy coś wyrazić, to po prostu to mówimy, a nie chodzimy z napisem na ubraniu. Często te napisy są trochę wulgarne, niepoważne, obraźliwe, trochę o wątpliwej kulturze - wyliczała. Poleciła, iż znacznie lepiej sprawdzi się gładki t-shirt.
Ale to nie wszystko, co znalazło się na liście ekspertki. Według niej eleganckie kobiety powinny unikać wiosną także: sukienek wiązanych sznurkiem, garniturów oversize, spodni z dziurami, ubrań stylizowanych na zniszczone, podwijanych spodni, dużej ilości biżuterii, noszenia na co dzień cekinów oraz zamszowych torebek. A waszym zdaniem, co jest największym modowym faux pas? Zapraszamy do udziału w sondzie i komentowania.