Turyści narzekają na ceny w schronisku nad Morskim Okiem. Za schabowego trzeba zapłacić 52 zł

g.pl 12 godzin temu
W mediach społecznościowych pojawiło się zdjęcie menu obowiązującego w schronisku PTTK nad Morskim Okiem w Tatrach. Za samą herbatę trzeba zapłacić kilkanaście złotych, natomiast za drugie danie ponad 50. Turyści nie kryją oburzenia, sugerując, iż ceny są choćby "większe niż na krakowskim rynku". Do tego dochodzi coś jeszcze.
Schronisko PTTK Morskie Oko w okresie wiosenno-letnim przeżywa prawdziwe oblężenie. Historia obiektu zlokalizowanego na wysokości 1410 m n.p.m sięga ponad 100 lat. Obecny budynek jest docelowym punktem wielu turystów, którzy decydują się na spacer lokalnym szlakiem i odwiedziny nad największym tatrzańskim jeziorem. Od kilku lat sporo się jednak mówi o cenach w tego typu miejscach, które pozostawiają wiele do życzenia. Niestety nie inaczej jest w PTTK Morskie Oko. Na profilu "Aktualne Warunki w Tatrach" na Facebooku pojawiło się menu znajdującego się wewnątrz lokalu, co nie umknęło uwadze internautów.


REKLAMA


Zobacz wideo Joński zbulwersowany incydentem na drodze do Morskiego Oka


Menu w schronisku nad Morskim Okiem. Placki ziemniaczane za blisko 60 złotych. Co dalej?


Tatry. Dziś podsyłam Wam menu ze schroniska nad Morskim Okiem. 7.05.25 r.


- czytamy w poście na profilu "Aktualne Warunki w Tatrach". Z opublikowanego zdjęcia wynika, iż w tej chwili w lokalu PTTK same napoje kosztują od 13 (herbata z cytryną) do aż 28 złotych (herbata z rumem). Za kawę należy zapłacić od 16 do 20 złotych. W ofercie są również zupy. Koszt kwaśnicy z żeberkiem to 34 złote. Za pozostałe pozycje, w tym barszcz, żurek, zupę pomidorową i pieczarkową, trzeba zaś zapłacić 28 złotych. Flaczki wołowego, bigos czy fasolka po bretońsku kosztują 38 złotych. Największą uwagę skupiają jednak typowe dania obiadowe, takie jak:


placki ziemniaczane z gulaszem - 59 złotych,
placki ziemniaczane z sosem grzybowym - 33 złote,
placki ziemniaczane - 27 złotych,
kotlet schabowy z ziemniakami i kapustą gotowaną - 52 złote,
kotlet drobiowy z ziemniakami i surówką - 52 złote,
gulasz z ziemniakami - 52 złote,
serek grillowany z ziemniakami i surówką - 40 złotych.


Dostępne są również naleśniki z serem i bitą śmietaną (30 złotych) oraz szarlotka, która kosztuje 12 lub 16 złotych - w zależności od dodatku.


Schronisko PTTK nad Morskim Okiem. "Ceny jak w dobrej knajpie"
Po opublikowaniu aktualnego menu w sekcji komentarzy rozpętała się prawdziwa burza dotycząca obowiązujących cen. Zdaniem wielu są one zbyt wysokie i przypominają te, z którymi można się zetknąć w luksusowych restauracjach. Niektórzy porównywali je choćby z lokalami znajdującymi się na krakowskim rynku czy w Dubaju.


Drogo, niesmacznie i niemiło. A do tego dziki tłum. Wyjątkowo nieprzyjemne schronisko;


Z jakiego schroniska? Od godziny 9 do co najmniej 18 to nie schronisko, tylko bar piwny z lat 90. Jedzenie drogie, dla mnie nie za smaczne. Smakuje tak samo, jakbym kupił w żabce i sobie odgrzał w mikrofali;


Ceny jak w dobrej knajpie. Mój ulubieniec parówki pieczywo i musztarda. Koszt dania pewnie z 10 zł, a cena 28 zł. Niezła ta marża


- czytamy w komentarzach. Ponadto turyści zwracają również uwagę na brak możliwości płacenia kartą. Z informacji przekazanych przez internautów wynika, iż w lokalu przyjmowana jest jedynie gotówka. Autorzy postu przypominają natomiast, iż jest to wyłącznie komunikat informacyjny, który nie powinien wzbudzać aż tak dużych emocji. W ich opinii odwiedziny w PTTK nad Morskim Okiem są kwestią indywidualną, a obiad w tamtejszej restauracji nie jest niczyim obowiązkiem.


Zobacz też: Rekordowa liczba turystów napływa do Grecji. Na miejscu puste bary i hotele bez rąk do pracy


Edit: Przypominam, iż nie trzeba żywić się w schronisku, można zabrać kanapki i termos. Osoby wyśmiewające posty informacyjne, czy oczerniające schronisko np. o oszustwa finansowe, otrzymują od razu bany, naprawdę nie warto. Idźcie sobie uprawiać swoją prymitywną gadkę gdzie indziej. Nie odpowiada Wam cena, jest dla was za wysoka - weźcie własny prowiant na wycieczkę. Tymczasem mamy tu w komentarzach i reakcjach zlot ludzi typu 'należy mi się za darmo'! W górach nigdy nie będzie tanio, bo koszmarnie duże są koszty dzierżaw budynków od PTTK, jak i utrudnione warunki zimą, brak klientów, gdy nie ma pogody. (...) Schroniska nie mają tylko wam służyć - to jest biznes, który ma przede wszystkim zarabiać, bo taki jest cel każdego biznesu


- dodano na profilu "Aktualne Warunki w Tatrach".


Dziękuje my, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału