W tegorocznej powodzi ucierpiało wiele miast, zwłaszcza z województwa opolskiego, dolnośląskiego i śląskiego. Wielka woda ominęła jednak takie miejscowości uzdrowiskowe jak Kudowa-Zdrój, Duszniki-Zdrój, Lewin, Szczytna czy Polanica-Zdrój. Mimo to wcale nie jest u nich dobrze, bo turyści masowo rezygnują i odwołują pobyty, choć nie ma ku temu żadnych powodów. Z takim problemem boryka się m.in. ostatnie z wymienionych uzdrowisk, które niesłusznie uznano za zalane.
REKLAMA
Zobacz wideo Dyrektor IMGW o bieżącej sytuacji na Odrze: Obserwujemy spadek we Wrocławiu [20.09]
Polanica-Zdrój ma problem. Turyści uznali uzdrowisko za zalane
Jak podaje serwis 24kłodzko.pl, Polanica-Zdrój nie ucierpiała w wyniku powodzi i funkcjonuje normalnie. Pensjonaty, restauracje i inne obiekty przez cały czas są otwarte i przyjmują klientów. Nie ma więc powodów, aby rezygnować z urlopów zaplanowanych w tym uzdrowisku.
Nasze miasto nie zostało zniszczone, więc zapraszamy! Jesteśmy gotowi z ofertą dla gości. Funkcjonują wszystkie media, jest bezpieczny dojazd, mamy też wiele dodatkowych atrakcji
- tłumaczy Magdalena Ptaszek z Hotelu SPA dr Ireny Eris.
Podobne zdanie ma Grzegorz Kopij z Villi Polanica, który zwrócił się z prośbą do turystów.
Prosimy, nie odwołujcie pobytów i przyjeżdżajcie do nas. Pracujemy normalnie, klęska nas nie dotknęła. Wszyscy pomagamy osobom poszkodowanym przez powódź, ale właśnie wasze odwiedziny pozwalają na długofalowe wsparcie, ponieważ wiele firm zatrudnia osoby z miast zniszczonych przez żywioł
- tłumaczy hotelarz i zachęca do przyjeżdżania i spędzenia jesiennych urlopów w okolicy.
W powodzi ucierpiało wiele miast i wsi. Okoliczni mieszkańcy pomagają, jak mogą
Miejscowości, które nie ucierpiały w wyniku powodzi, starają się pomagać poszkodowanym. Przekazują dary, zwłaszcza żywność, wodę pitną czy leki, a także wspomagają ich finansowo. Choćby poprzez zapewnianie pracy osobom z zalanych okolic. Dlatego tak ważne jest, aby nie szerzyć dezinformacji i w miarę możliwości nie odwoływać rezerwacji, a wręcz przeciwnie - tym bardziej korzystać z tamtejszej oferty turystycznej.
Z podobnym apelem zwrócili się gospodarze w rozmowie z portalem Nocowanie.pl. Ekspertka serwisu Agnieszka Rzeszutek informuje, iż odwołano co czwartą rezerwację zaplanowaną na drugą połowę września. Problem jest szczególnie odczuwalny w Zakopanem, Szklarskiej Porębie, Karpaczu i Kudowie-Zdroju.
Tymczasem odbieramy liczne sygnały od właścicieli obiektów, którzy podkreślają, iż funkcjonują normalnie, a ucieczka gości tylko pogłębia kłopoty regionów turystycznych. Dlatego apelują, żeby przed odwołaniem rezerwacji skontaktować się z obsługą obiektu i dopytać czy w danym miejscu występują jakiekolwiek utrudnienia dla dojazdu, czy wypoczynku
- tłumaczy w komunikacie Rzeszutek.
Polanica-Zdrój - zdjęcia ilustracyjneOtwórz galerię
Jak jeszcze można pomóc powodzianom? Poprzez wpłacanie choćby niewielkich kwot na zbiórki zorganizowane w tym celu przez Caritas czy Polski Czerwony Krzyż. Poza tym można dostarczyć takie produkty jak butelkowana woda pitna, sucha żywności i środki czystości w miejsca wskazane przez organizatorów. Takie inicjatywy są w tej chwili w wielu miejscowościach w Polsce, m.in. w Krakowie, Łodzi, Poznaniu czy na Podlasiu. Dlatego chcąc pomóc, najlepiej poszukać lokalnych organizacji dobroczynnych, które przekazują pieniądze i dary dla poszkodowanych.