Kuchnia jest sercem domu — ale żeby naprawdę pracowała w rytmie domowników, musi być zaprojektowana logicznie. Sprawdzonym sposobem na porządek i płynność ruchu jest zasada trójkąta roboczego, która porządkuje trzy najważniejsze strefy: chłodzenie (lodówka), mycie (zlew) i gotowanie (płyta/kuchenka). O tym, jak zastosować tę regułę w praktyce, mówi Stanisław Szyling, ekspert marki DYNACOOK.
Czym dokładnie jest trójkąt roboczy? To prosta, intuicyjna koncepcja: lodówka, zlew i płyta powinny tworzyć w rzucie trójkąt, dzięki czemu przejścia między nimi są krótkie i bezkolizyjne. Sumaryczna odległość między wierzchołkami nie powinna przekraczać ok. 7 metrów. Jest to dystans, który pozwala swobodnie sięgać po produkty, obmywać je i od razu przechodzić do obróbki cieplnej, bez zbędnych „rund” po kuchni. Efekt? Mniej kroków, mniej potknięć, więcej płynności podczas gotowania – minimalizacja przeszkód i dystansu między tymi trzema punktami bezpośrednio przekłada się na szybkość i komfort pracy.
Jak rozmieścić strefy, by działały jak w zegarku?
Lodówka powinna być „pod ręką” na starcie prac – przede wszystkim w fazie wyjmowania składników. Umieszczajmy ją tak, by nie odrywać się od ciągu roboczego i nie tracić czasu w dalekie dojścia.
– Przy zlewie potrzebna jest przestrzeń na odpady, naczynia i akcesoria, bo to tu najczęściej płynie ruch między myciem a krojeniem. Z kolei płyta lub kuchenka powinna sąsiadować z blatami roboczymi – to miejsce finalnej obróbki, więc liczy się możliwość jednoczesnego odkładania garnków, patelni i składników – mówi Stanisław Szyling, ekspert marki DYNACOOK.
Strefa gotowania — serce trójkąta
W praktyce to właśnie miejsce do gotowania decyduje o rytmie pracy. Dlatego wybór płyty warto potraktować jak inwestycję w wygodę i estetykę. Rozwiązaniem, które łączy oba te aspekty, są ceramiczne płyty gazowe w technologii „gaz pod szkłem” od DYNACOOK. To nowoczesne płyty, które korzystają z ekologicznego gazu, a do działania potrzebują jedynie śladowych ilości prądu. Zyskujemy precyzyjną kontrolę płomienia, gładką, łatwą w czyszczeniu powierzchnię i elegancki, minimalistyczny wygląd.
– Dodatkowa przewaga tej technologii to elastyczność montażu. Chcąc zbudować idealny trójkąt roboczy, płytę możemy śmiało ulokować na wyspie kuchennej. Zwiększy to swobodę poruszania się między wierzchołkami trójkąta i otworzy kuchnię na kontakt z domownikami – wskazuje ekspert DYNACOOK.
Cicha logistyka trójkąta
Meble i blaty to druga, obok sprzętów AGD, oś organizacji kuchni, odpowiadająca za płynność ruchu w obrębie trójkąta roboczego. Szafki i półki powinny znajdować się jak najbliżej płyty, zlewu i lodówki – tak aby wszystkie najpotrzebniejsze składniki, garnki i akcesoria były zawsze pod ręką.
– Blaty robocze muszą być na tyle szerokie, by pomieścić każdy etap przygotowywania posiłku – od mycia i obierania, poprzez krojenie i porcjowanie, aż po finalne wykańczanie dań. Współczesne projekty kuchni często uwzględniają także wyspę, która pełni funkcję dodatkowej przestrzeni roboczej i bufora w centrum pomieszczenia. Może służyć zarówno do przygotowywania potraw, jak i do ich serwowania, jednak jej układ nie powinien zakłócać naturalnej komunikacji między lodówką, zlewem i płytą. o ile w kuchni przewidujemy również stół i krzesła, warto ulokować je w sąsiedztwie strefy spożywania posiłków, z zachowaniem swobodnych przejść – wskazuje Stanisław Szyling, ekspert marki DYNACOOK.
Całość uzupełniają sprytne systemy przechowywania – wysuwane półki, organizery do szuflad i inne praktyczne akcesoria, które pomagają utrzymać porządek i znacząco skracają czas sięgania po najczęściej używane przedmioty.
Zasada trójkąta roboczego to fundament ergonomii w kuchni. Kiedy połączymy ją z dobrym projektem mebli i innowacyjnymi płytami gazowymi DYNACOOK, otrzymujemy przestrzeń, która łączy wysoką funkcjonalność i estetykę, a samo gotowanie staje się szybsze, bezpieczniejsze i po prostu przyjemniejsze. Za marką stoi Dynaxo — polska firma rodzinna, która stawia na nowatorskie rozwiązania i komponenty najwyższej jakości, co przekłada się na niezawodność płyt. Technologia „gaz pod szkłem” upraszcza codzienne gotowanie i pozwala skupić się na tym, co najważniejsze: tworzeniu dań, które kochamy.