fot. Szymon Brzóska / @thestylestalker.com
Świąteczny pokaz Gosi Baczyńskiej
„Fashion Christmas Party” było wydarzeniem zaprogramowanym jak doświadczenie. Zanim na centralnie ustawionym wybiegu pojawiły się modelki i modele, przestrzeń wypełniła muzyka – mini koncert kolęd w wykonaniu chóru Alla Polacca wprowadził gości w atmosferę skupienia i wspólnoty, następnie między gośćmi przeszedł „ministrant” z kadzidłem nadając całości mistycznego smaczku. Brak klasycznych rzędów krzeseł sprawił, iż widzowie – gwiazdy, dziennikarze i przyjaciele projektantki – otoczyli platformę jak podczas prywatnego spotkania.
Baczyńska po raz kolejny udowodniła, iż potrafi budować narrację poprzez przestrzeń, światło i ruch. Każda sylwetka funkcjonowała jak osobna scena, a jednocześnie była częścią większej opowieści o kobiecości, sile i elegancji, które nie potrzebują dosłowności.
Trzy główne trendy z pokazu, które definiują 2026 rok
1. Koronka – surowa, graficzna, nowoczesna
Koronka w interpretacji Baczyńskiej daleka była od romantycznej dosłowności. Pojawiła się jako konstrukcyjny element sylwetki: transparentne, graficzne struktury budujące napięcie między ciałem a materią. Czarna koronka zestawiona z ostrymi liniami kroju, cieliste warianty modelujące sylwetkę czy bogato haftowane biele. Wszystkie jej interpretacje pokazywały, iż koronka w 2026 roku będzie znakiem odwagi, a nie dekoracyjności. W szafie warto postawić na koronkową suknię lub top, który funkcjonuje także jako element wieczorowej architektury.
fot. Szymon Brzóska / @thestylestalker.com fot. Szymon Brzóska / @thestylestalker.com
2. Ekstrawaganckie nakrycia głowy – nowa biżuteria sylwetki
Nakrycia głowy odegrały w pokazie rolę równorzędną z ubraniem. Monumentalne formy z tkanin, koronek i struktur tekstylnych nie były dodatkiem – definiowały charakter stylizacji. Od czarnych, niemal rzeźbiarskich konstrukcji po delikatne, białe woale przywodzące na myśl elementy ceremonialne. To trend, który w codziennej garderobie można przetłumaczyć na odważne fascynatory, jedwabne chusty czy autorskie kapelusze – akcent, który buduje tożsamość całego looku.
fot. Szymon Brzóska / @thestylestalker.com fot. Szymon Brzóska / @thestylestalker.com
3. Haute couture w ruchu: frędzle, peleryny i gorsety
Najbardziej teatralna odsłona kolekcji objawiła się w detalach haute couture: krótkich frędzlach poruszających się z każdym krokiem, lekkich pelerynach budujących dramatyzm sylwetki oraz gorsetach – rzeźbiarskich, precyzyjnie skonstruowanych, często zestawionych z miękkimi tkaninami. To trend, który przypomina, iż moda wieczorowa wraca do idei kunsztu. W 2026 roku warto mieć w szafie choć jeden element tej estetyki: gorset noszony do minimalistycznych spodni, pelerynę jako alternatywę dla płaszcza czy frędzle pojawiające się w detalu.
fot. Szymon Brzóska / @thestylestalker.com fot. Szymon Brzóska / @thestylestalker.com
To dzięki nim pokaz był wyjątkowy – team beauty
Siła pokazu tkwiła także w pracy zespołu, który zadbał o spójność wizualną każdego elementu. Fryzury autorstwa Michała Bieleckiego, realizowane przy pomocy produktów Hair by Sam McKnight podkreślały strukturę sylwetek i nakryć głowy, nie rywalizując z nimi. Makijaż, za który odpowiadał Marcin Jędrzejewski wraz z zespołem składającym się z Łucji Siwek, Eweliny Klećkowskiej oraz Klaudii Konarskiej, był precyzyjny i oszczędny – skoncentrowany na skórze i spojrzeniu.
Światło Aleksandra Prowalińskiego wydobywało faktury tkanin i rytm ruchu, a scenografia Ewy Iwańczuk dopełniała wrażenia prywatnego, niemal domowego spektaklu. Natomiast chór Alla Polacca stał się otwarciem wydarzenia, ale też jego emocjonalnym fundamentem.
Gosia Baczyńska wyznacza kierunek na 2026 rok
Pokaz Gosi Baczyńskiej był opowieścią o trendach, które wymykają się prostym definicjom i nie są projektowane na jeden sezon.
Koronka potraktowana jako konstrukcja, wyraziste nakrycia głowy budujące całą stylizację oraz haute couture widziane w detalach – frędzlach, pelerynach i gorsetach – wyznaczają kierunek na 2026 rok. To estetyka oparta na precyzji, rzemiośle i konsekwencji formy. Kolekcja przypomina, iż najlepiej funkcjonujące elementy garderoby to te, które powstają z uważności na materiał, proporcję i kontekst. Inspiracje z tego pokazu warto więc przenieść do własnej szafy jako długofalowe wybory – przemyślane, trwałe i odporne na zmienność sezonowych trendów.
fot. Szymon Brzóska / @thestylestalker.com







