To niecodzienny widok dzieciaków z USA, które przyjeżdżają na wolontariat do izraelskiego szpitala, przynosząc ze sobą euforia i energię. Tomasz Jakubiak, pacjent tej placówki, dzieli się swoimi doświadczeniami, które ukazują niezwykłą moc takiej inicjatywy.
Mistrz kuchni wrócił do kraju. Co go zaskoczyło w IzraeluOpisał 12- czy 14-latków, którzy zamiast spędzać czas na urlopie w słońcu Kalifornii, decydują się na wymianę wolontariacką w obcym kraju. Cały dzień biegają po szpitalnych korytarzach z instrumentami muzycznymi w rękach. Od sali do sali rozbrzmiewają dźwięki ich koncertów – małych występów pełnych entuzjazmu i radości. Każde zaproszenie do wysłuchania melodii staje się dla pacjentów odskocznią od codzienności i przypomnieniem o tym, iż życie ma wiele kolorów.
Jakubiak podkreśla, jak bardzo obecność tych dzieci wpływa na atmosferę w szpitalu. „Leżysz i myślisz… nagle wpada kupa energii!” – mówi z uśmiechem. To właśnie ta energia sprawia, iż pacjenci zaczynają się uśmiechać, a ich myśli krążą wokół pozytywnych wspomnień zamiast bólu i strachu. W chwilach kryzysowych choćby najmniejsze gesty mają ogromne znaczenie.
Dzieciaki nie tylko grają muzykę; pieką również różnego rodzaju ciasteczka oraz pączki, które następnie rozdają pacjentom.
Te słodkie upominki stają się symbolem wsparcia i miłości. „Coś niesamowitego” – dodaje Jakubiak – „to jest trochę luzu w tym wszystkim”. Przekonanie o tym, iż choćby w trudnych momentach można znaleźć powody do euforii i walki o lepsze jutro, jest najważniejsze dla procesu zdrowienia.
Tomasz Jakubiak, znany kucharz i osobowość medialna, nie ujawnia szczegółów dotyczących swojego samopoczucia ani efektów leczenia, jednak zapewnia swoich fanów o nadchodzących zmianach. Jakubiak planuje być bardziej aktywny w mediach społecznościowych, co z pewnością ucieszy jego liczne grono wielbicieli.
Nowe projekty i inspiracjeW najnowszym wpisie na swoim profilu Tomasz Jakubiak zapowiedział, iż będzie regularnie dzielił się z obserwatorami swoimi przemyśleniami i pomysłami. "Będę teraz wam częściej meldował, co u mnie. Może razem coś wymyślimy, co by tu porobić, bo siedzę w tym domku i tak sobie przeglądam książeczki i piszę kolejną" – napisał. Te słowa sugerują, iż jego kreatywność nie zna granic, a nowe projekty są już w drodze.
Fani mogą się zatem spodziewać nie tylko większej aktywności w sieci, ale również nowej książki, która z pewnością zaskoczy i zainspiruje. Jakubiak obiecuje, iż jego najnowsze dzieło będzie owocem przemyśleń i doświadczeń, które zdobył w ostatnim czasie.