W 13. dzielnicy Paryża znajduje się wyjątkowy zakątek przypominający czasy, gdy stolica Francji była domem sztuki. "Dzielnica artystów" powstała w XIX wieku i choć położona jest w centrum miasta, zachowała niezwykły klimat i harmonię z naturą. To tutaj pracowali Modigliani, Maillol i Bourdelle, a dziś tradycję tego miejsca pełnego kultury podtrzymują ich następcy.
REKLAMA
Zobacz wideo Malta od nieznanej strony
Oaza ciszy i zieleni w środku miasta. Cité Fleurie zachwyca urodą i historią
Za kutą bramą przy bulwarze Arago kryje się jeden z najpiękniejszych zakątków Paryża. Przez miejscowych przestrzeń ta często nazywana jest "ogrodem pracowni". Znaleźć tam możemy aż 29 warsztatów artystycznych, w których powstawały dzieła znane na całym świecie. Główna konstrukcja zbudowana została w 1878 roku z elementów Pawilonu Żywności z paryskiej Wystawy Światowej. Rustykalna architektura miejsca w połączeniu z brukowanymi alejkami i zadbanymi ogrodami tworzy atmosferę dawnej wsi w środku metropolii. Dziś miejsce pozostaje prywatne, co jeszcze bardziej podkreśla jego wyjątkowość.
Tu tworzyli mistrzowie sztuki. Duch artystów wciąż unosi się nad Cité Fleurie
W Cité Fleurie mieszkali wybitni malarze i rzeźbiarze, tacy jak Jean-Paul Laurens, Eugène Grasset czy Pierre Roy. To tutaj bywali Paul Gauguin i Amedeo Modigliani, odwiedzając przyjaciela Daniela de Monfreid w pracowni numer dziewięć. Antoine Bourdelle i Aristide Maillol dopracowywali tu swoje rzeźby, które dziś należą do klasyki sztuki francuskiej. W latach trzydziestych XX wieku działała tu Biblioteka Wolności, gromadząca ponad jedenaście tysięcy zakazanych w Niemczech książek. Dzięki niej w oczach mieszkańców Cité Fleurie stała się symbolem odwagi i niezależności twórczej.
Cité Fleurie mogła zniknąć z mapy Paryża. Artyści uratowali swoje miejsce
W latach siedemdziesiątych XX wieku planowano wyburzenie kompleksu i budowę nowego bloku. Dzięki interwencji władz oraz wsparciu środowiska artystycznego udało się tę przestrzeń ocalić, a w 1976 roku objęto ją ochroną konserwatorską. W ratowanie miejsca zaangażował się ówczesny prezydent Valéry Giscard oraz przedstawiciele rządu francuskiego. Od 1982 roku całością opiekuje się stowarzyszenie H.L.M. Pax et Progrès, dbając o zachowanie oryginalnej zabudowy i artystycznego charakteru.
Paryż wciąż skrywa ukryte perły. A to jest jedna z nich
Choć Cité Fleurie jest wyjątkowa, nie jest jedyną taką enklawą w stolicy. Podobny klimat mają Villa Montmorency i Hameau Boileau. To miejsca, które przyciągają miłośników ciszy, architektury i przyrody, oferując odpoczynek od miejskiego zgiełku. Każda z tych dzielnic ma własną historię i styl. Paryż wciąż potrafi zaskakiwać swoim różnorodnym obliczem.




