Wybierając wakacje, zwykle patrzymy na cenę i listę okolicznych atrakcji. Liczymy po cichu na dobry strzał i odrobinę szczęścia, jednak często przypomina to loterię. Jedni trafiają świetną ofertę, inni płacą dużo więcej i do końca nie wiedzą dlaczego. Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, iż za kulisami działa dość prosty i powtarzalny mechanizm. Branża turystyczna ma swój rytm, choć dla przeciętnego Kowalskiego bywa on niewidoczny. Jak zdradził szef TUI, są trzy momenty w roku, kiedy na urlopie naprawdę da się trochę zaoszczędzić.
REKLAMA
Zobacz wideo Majorka poza sezonem? Ależ oczywiście! [VLOG]
Kiedy jest najtaniej na wakacje? Trzy terminy, które nie zrujnują domowego budżetu
Marcin Dymnicki, prezes TUI Poland, od lat obserwuje zachowania klientów i sezonowe wahania cen. W rozmowie z Business Insider Polska nie owijał w bawełnę i zdradził, iż są w roku momenty, kiedy popyt na wakacje gwałtownie spada, a ceny lecą w dół. To nie promocje "z kosmosu", tylko efekt prostych decyzji Polaków, którzy masowo wybierają te same daty urlopowe. Gdy większość z nas wraca do pracy, inni w tym momencie zapłacą mniej za ten sam wypoczynek.
Pierwszy z takich okresów przypada tuż po majówce. Długi weekend majowy jest dla wielu niemal świętością, więc zainteresowanie wyjazdami koncentruje się właśnie na tym czasie. Po nim następuje wyraźne wyhamowanie. Jak tłumaczył ekspert, liczba miejsc w samolotach pozostaje taka sama, ale chętnych jest znacznie mniej. W efekcie ceny tygodniowych wakacji w porównaniu z samą majówką potrafią spaść choćby o połowę. A to już konkretna obniżka.
Drugi moment to początek grudnia, który w branży uchodzi za prawdziwy cenowy dołek. W tym czasie uwaga większości osób skupia się na świętach, zakupach i domowych planach, a nie na wyjazdach. Prezes TUI Poland mówił wprost, iż to jeden z najbardziej przewidywalnych terminów, jeżeli chodzi o tanie oferty. Przy sprzyjających okolicznościach egzotyczny wyjazd można wtedy znaleźć w cenach znacznie niższych niż w sezonie.
Trzeci okres pojawia się na początku stycznia, już po świąteczno-sylwestrowym zamieszaniu. Polacy wracają do pracy, dzieci do szkół, a ferie zimowe jeszcze się nie zaczęły. Popyt znów słabnie, co odbija się na cennikach. Spadki nie są już tak spektakularne jak w grudniu czy po majówce, ale przez cały czas wyraźne. Dymnicki przyznaje, iż w tym czasie ceny bywają niższe o około 30 proc.
Jest jednak haczyk, bo nie są to terminy dla wszystkich. Najwięcej zyskują osoby bez szkolnych zobowiązań, z elastycznym trybem pracy i gotowością do szybkiej decyzji. W takich momentach liczy się refleks, otwartość na różne kierunki i brak przywiązania do sztywnych dat. To właśnie wtedy rynek nagradza tych, którzy mogą dostosować się do jego rytmu.
Tanie wakacjeTanie wakacje, Fot. Nicholas Pitt / iStock
Gdzie najlepiej jechać na tanie wakacje? Ekspert zdradził wyjątkowy kierunek
Gdy mowa o konkretnych kierunkach, głos zabiera Sebastian Ebel, CEO całej grupy TUI. W rozmowie z niemieckim dziennikiem "Frankfurter Allgemeine Zeitung" zwrócił uwagę na zmiany w zachowaniach klientów i rosnące znaczenie relacji ceny do jakości. Przy rosnących kosztach podróży turyści coraz częściej szukają miejsc, które oferują wysoki standard bez nadwyrężania budżetu.
Ebel wskazał Egipt jako przykład kraju, który wciąż pozostaje bardzo konkurencyjny cenowo. To kierunek szczególnie atrakcyjny dla rodzin. Łączy przystępne ceny z rozbudowaną bazą hotelową i pogodą sprzyjającą wypoczynkowi przez większą część roku. Właśnie tam można znaleźć oferty all inclusive w cenach trudnych do osiągnięcia w popularnych krajach europejskich.
Kraj Faraonów to nie tylko hotelowy basen i leżak z widokiem na Morze Czerwone. To jeden z tych kierunków, gdzie program zwiedzania można ułożyć bardzo różnorodnie. Miłośnicy historii mają do dyspozycji piramidy w Gizie, świątynie w Luksorze i Dolinę Królów, czyli miejsca, które od lat działają na wyobraźnię i wciąż robią wrażenie skalą. Do tego dochodzą rejsy po Nilu, lokalne bazary i możliwość zobaczenia codziennego życia poza kurortami, które pozwalają lepiej zrozumieć ten kraj niż z perspektywy hotelowego lobby.
Dużym atutem Egiptu są także warunki do aktywnego wypoczynku. Morze Czerwone uchodzi za jedno z najlepszych miejsc na świecie do nurkowania i snorkelingu, z rafami koralowymi dostępnymi często tuż przy brzegu. Stabilna pogoda przez większą część roku sprawia, iż kierunek dobrze sprawdza się także poza wysokim sezonem wakacyjnym. To połączenie słońca, egzotyki, szerokiej oferty atrakcji i przewidywalnych kosztów sprawia, iż Egipt od lat pozostaje jednym z najczęściej wybieranych kierunków urlopowych. Co decyduje u ciebie o wyborze terminu urlopu? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.



