Polska może nie ma dostępu do ciepłych mórz jak Chorwacja, ale jezior mamy pod dostatkiem. Od Mazur po Kaszuby, niemal każdy region chwali się swoją wodną perełką. Kąpiel, żagle, ryby, smażing na plaży... dla wszystkich coś się znajdzie. Ale które z nich można uznać za najpiękniejsze? Sztuczna inteligencja wytypowała trzy akweny, dające ochłodę latem i gwarantujące atrakcje zarówno na wodzie, jak i na brzegu. Jednak jeden zasługuje na szczególną uwagę.
REKLAMA
Zobacz wideo Cud Podlasia wygląda jak wyspa na Pacyfiku
Jakie jezioro w Polsce jest najpiękniejsze? Podium otwiera akwen na rzece
Jezioro Czorsztyńskie to zbiornik zaporowy położony w Małopolsce, na pograniczu Pienin i Gorców, między miejscowościami Niedzica i Czorsztyn. Powstało na Dunajcu, a jego powierzchnia wynosi około 11 kilometrów kwadratowych, przy maksymalnej głębokości sięgającej 50 metrów. Sercem tej okolicy są dwa zamki: ruiny średniowiecznej twierdzy w Czorsztynie i doskonale zachowany Zamek Dunajec w Niedzicy, wokół którego krąży legenda o inkaskim skarbie.
Wokół jeziora wytyczono malownicze ścieżki rowerowe, w tym popularną trasę Velo Czorsztyn, widokowe kładki i punkty, z których rozciąga się panorama na Tatry. Można tu skorzystać z rejsów statkiem, wypożyczyć kajaki, żaglówki czy rowerki wodne. Na miłośników spacerów czeka zapora w Niedzicy z tarasem widokowym. W okolicy działają gospodarstwa agroturystyczne i ośrodki sportów wodnych, a zimą krajobraz przypomina norweskie fiordy. Zamarznięta tafla tworzy wtedy prawdziwie bajkowe widoki.
Latem Jezioro Czorsztyńskie zamienia się w wakacyjny raj dla tych, którzy marzą o kąpieli z górskim pejzażem w tle. Największą popularnością cieszy się plaża Zamajerz w Niedzicy. Piaszczysta, zadbana i strzeżona przez ratowników WOPR, dzięki czemu rodziny z dziećmi mogą czuć się tu bezpiecznie. Na miejscu można wypożyczyć leżaki i odpocząć w cieniu parasola. Nie braknie też boisk do siatkówki plażowej, a głodni znajdą coś na ząb w pobliskich punktach gastronomicznych. Woda jest czysta, widok na zamki i Tatry robi wrażenie. Wystarczy chwila na brzegu, by na długo zapamiętać to miejsce.
Jezioro CzorsztyńskieFot. klio2582 / Flickr
Gdzie w Polsce warto pojechać nad jezioro? "Kaszubskie Morze" i Wigry czekają
Drugie miejsce w zestawieniu zajmuje położone w województwie podlaskim Jezioro Wigry. Znajduje się w samym sercu Wigierskiego Parku Narodowego, zaledwie kilka kilometrów od Suwałk. Ma powierzchnię około 21,7 kilometrów kwadratowych i maksymalną głębokość sięgającą 73 metrów, co czyni je jednym z najgłębszych jezior w Polsce. Linia brzegowa jest wyjątkowo urozmaicona. Ponad 40 wysp i półwyspów tworzy prawdziwy raj dla kajakarzy, wędkarzy i wszystkich spragnionych ciszy.
Symbolem Wigier jest barokowy Klasztor Kamedułów, malowniczo położony na półwyspie. Jednak największą atrakcją latem są plaże. Można tu znaleźć zarówno dzikie, naturalne miejscówki, jak i niewielkie, zagospodarowane kąpieliska idealne na całe popołudnie z widokiem na spokojną taflę wody. Najwięcej osób wypoczywa w rejonie Starego Folwarku i Czerwonego Krzyża, gdzie działają pomosty, piaszczyste zejścia do wody, miejsca do grillowania, a latem nad bezpieczeństwem czuwają ratownicy. Dno jeziora jest dość łagodne, dlatego Wigry chętnie wybierają rodziny z dziećmi.
Zestawienie zamyka Jezioro Wdzydze, które jest największe na Kaszubach. Leży w województwie pomorskim, około 70 km od Gdańska. To system pięciu połączonych zbiorników, tworzących akwen o powierzchni ponad 14 kilometrów kwadratowych. Jego charakterystyczny kształt krzyża widać doskonale z wieży widokowej we Wdzydzach Kiszewskich. Miejsce to jest rajem dla żeglarzy. Działają tu liczne przystanie, wypożyczalnie sprzętu pływającego i szkółki żeglarskie. Kajakarze mogą eksplorować wąskie przesmyki między wyspami, których jest ponad 10 (największe to Ostrów Wielki i Ostrów Mały).
Ale Wdzydze to także spokojne kąpieliska. Popularna plaża znajduje się przy miejscowym Ośrodku Wypoczynkowym. Jest szeroka, z piaszczystym zejściem do wody, pomostami i boiskiem do siatkówki. Wokół jeziora nie brakuje też dzikich zatoczek w sosnowych lasach, gdzie można rozłożyć koc i odpocząć w ciszy, z dala od głównych pomostów. Wieczorem świetnie sprawdza się ognisko nad wodą, a okoliczne lasy i Kaszubski Park Etnograficzny dopełniają klimatu. Co wybierasz? Parawaning w tłumie czy samotny kocyk nad jeziorem? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.