Masz jasne, delikatne rzęsy? Ta maskara została stworzona właśnie z myślą o tobie. Już po kilku ruchach szczoteczki włoski stają się wydłużone, pogrubione i zyskują objętość XXL. Wyraziste spojrzenie, które mówi więcej niż tysiąc słów!
Essence Call Me Queen, czyli niedrogi tusz do rzęs na opadającą powiekę
Maskara Essence Call Me Queen daje efekt „dramatic false lash” sprawiając, iż włoski momentalnie stają się gęste, jak po doklejeniu sztucznych rzęs! Co go wyróżnia? Przede wszystkim innowacyjna elastomerowa szczoteczka, która dociera choćby do najkrótszych rzęs. Dokładnie je rozdziela i pokrywa tuszem od nasady aż po same końce! Co ważne, bardzo łatwo budować efekt – już jedna warstwa wygląda świetnie, a kolejne tylko potęgują objętość i długość bez obciążania włosków. Tusz do rzęs nie kruszy się, nie odbija na powiece i nie pozostawia nieestetycznych grudek, więc nie musisz się martwić o tzw. efekt pandy. jeżeli od dawna poszukiwałaś maskary, która wytrzyma próbę czasu i pozostanie na rzęsach aż do demakijażu, mamy dla Ciebie świetną wiadomość – w końcu ją znalazłaś!
View Burdaffi on the source websiteCo internautki sądzą o taniutkim tuszu do rzęs Essence Call Me Queen?
Internautki są zachwycone tuszem do rzęs na opadającą powiekę, dlatego też oceniły Essence Call Me Queen na 4,7/5 gwiazdek przy 27 opiniach na stronie sklepu hebe.pl:
- „Super budżetowa maskara :) ładnie wydłuża i pogrubia, nie rozmazuje się, nie kruszy, jest trwała”. - pochwaliła klientka.
- „Megaaaa przedłuża rzęsy i bardzo łatwo zmyć tusz płynem micelarnym”. - napisała internautka.
- „Mama bardzo zadowolona, domówiła drugie opakowanie”. - dodał ktoś inny.
Jeśli ten produkt nie przypadł ci do gustu, zerknij też na poniższe propozycje. Może wpadnie ci coś w oko:
View Burdaffi on the source website
