Ten erotyczny thriller Netflixa to zmysłowa historia o samotności. Prowokujący, intensywny i nieoczywisty

glamour.pl 5 godzin temu

W tym artykule:
1. „Uzależniona” – fabuła
2. „Uzależniona” – obsada i twórcy
3. „Uzależniona” – czy warto obejrzeć?
4. „Uzależniona” – gdzie obejrzeć?

Uzależniona” to film, który rozgrzewa emocje i pokazuje, jak cienka jest granica między namiętnością a autodestrukcją. Dla jednych zmysłowy thriller, dla innych – historia o samotności, braku spełnienia i walce z uzależnieniem, które nie ma nic wspólnego z używkami.

„Uzależniona” – fabuła

Zoe Reynard (Sharon Leal) to kobieta sukcesu – prowadzi agencję kreatywną, ma przystojnego i kochającego męża Jasona (Boris Kodjoe), dwójkę dzieci i piękny dom. Z zewnątrz – ideał. W środku – niepokój, pustka, którą próbuje zagłuszyć romansem z artystą Quentinem (William Levy). Ale to nie jedyny mężczyzna, z którym Zoe wdaje się w ryzykowną grę. Z czasem zaczyna tracić kontrolę nad swoim życiem. Spotkania z kochankami wymykają się spod kontroli, a na horyzoncie pojawia się groźba utraty rodziny, pracy, reputacji. To nie tylko opowieść o zdradzie – to historia o kompulsywnym uzależnieniu od seksu, które staje się pułapką silniejszą niż rozsądek.

Dawno nie zarwałam nocy dla serialu. Ten wciągnął mnie tak, iż nie mogłam przestać go oglądać

Serial „Homecoming” to prawdziwa perełka ukryta wśród dziesiątek propozycji dostępnych na platformie streamingowej Prime Video. Choć nie jest to nowość, warto zwrócić na niego uwagę. Nie pożałujecie.

„Uzależniona” – obsada i twórcy

W roli głównej zobaczymy Sharon Leal, znaną z takich produkcji jak „Dreamgirls” czy „Boston Public”. Partnerują jej Boris Kodjoe i William Levy – aktorzy, których charyzma przyciąga uwagę zarówno fanek, jak i fanów. Film wyreżyserował Bille Woodruff, reżyser znany z teledysków i kina rozrywkowego, który postawił tutaj na zmysłową estetykę, szybkie tempo i emocjonalne napięcie. Scenariusz oparto na bestsellerowej powieści Zane – pisarki słynącej z literatury erotycznej z psychologicznym podtekstem.

„Uzależniona” – czy warto obejrzeć?

Opinie o filmie są bardzo podzielone. Jedni zarzucają mu przewidywalność i schematyczność, inni doceniają odwagę w podejmowaniu tematu kobiecego pożądania i uzależnienia seksualnego – wciąż rzadko obecnego w mainstreamowym kinie. Na pewno nie jest to film dla wszystkich. Ale jeżeli szukasz historii, która balansuje na granicy erotycznego thrillera i dramatu psychologicznego – „Uzależniona” może cię zaintrygować. To produkcja, która zadaje pytania o to, czego naprawdę nam brakuje, gdy wydaje się, iż mamy wszystko.

„Uzależniona” – gdzie obejrzeć?

Film „Uzależniona” (ang. Addicted) z 2014 roku jest dostępny m.in. na platformie Netflix, a także na innych serwisach VOD. To idealna propozycja na wieczór, gdy chcesz obejrzeć coś prowokującego, intensywnego i nieoczywistego.

Idź do oryginalnego materiału