Tego nie jedź na urlopie all inclusive. Może ci poważnie zaszkodzić

Lecisz na zagraniczne wakacje, aby odpocząć i nie chcesz martwić się o organizację posiłków? Odkrywanie lokalnych knajpek ma swój urok, ale jeżeli wolisz mieć je zapewnione przez hotel, dobrym rozwiązaniem mogą być dla ciebie wakacje all inclusive, gdzie jedzenie i napoje zwykle są już wliczone w cenę.

Wybierając miejsce zakwaterowania, weź jednak pod uwagę opinie poprzednich klientów. Dzięki temu unikniesz rozczarowań z niedobrym jedzeniem. ale choćby jeżeli oceny będą obiektu będą nienaganne, zachowaj ostrożność na stołówce i unikaj spożywania niektórych potraw, ponieważ może być to ryzykowne.

Może cię zainteresować: Bób jest miękki i niesmaczny? To wina powszechnego błędu

Po pierwsze nie panikuj, bo jedzenie na all inclusive zwykle jest naprawdę smaczne i jest dobrej jakości. Zwłaszcza w dobrych hotelach, jednak lepiej dmuchać na zimne i unikać niektórych potraw, aby nie skończyć z "zemstą faraona", czyli zatruciem pokarmowym, często występującym u turystów podróżujących szczególnie do tropikalnych miejsc (np. do Egiptu).

Podczas przechadzki dookoła szwedzkiego stołu na pewno znajdziesz coś siebie. Jessie Chambers, starsza konsultantka ds. podróży z Global Work and Travel, mówi wprost, iż jej zdaniem, najważniejszym problemem jest... woda z kranu. Pod żadnym pozorem jej nie pij.

Czytaj również: Co Ewa Wachowicz gotuje w lecie? Przepis na tę zupę to prawdziwe złoto

Przy okazji rozmowy z serwisem express.co.uk ekspertka przestrzegła również przed... ryżem i makaronem, ponieważ je gotuje się i zalewa wodą. A także przed sosami, które się do nich dodaje i innymi produktami, które są na długo zostawiane w temperaturze pokojowej. Jest to bowiem nie lada raj dla bakterii.

Unikać lepiej także nieodpowiednio przechowywanych wędlin, mięsa i serów, zimnych przekąsek i owoców, ponieważ mogły być myte w zanieczyszczonej wodzie z kranu. Z tego samego powodu wątpliwości wzbudza lód dodawany do napojów i drinków, choć na szczęście do jego wytwarzania coraz częściej używa się już filtrowanej wody.

Z ostrożnością należy podchodzić także do deserów, zwłaszcza tych z kremami, które stoją poza lodówkami. Najbezpieczniej wybierać świeżo przygotowywane posiłki, które są przyrządzane "na żywo" lub dopiero co pojawiły się na stołach.