Te skarpetki-maseczka z Biedronki działają niczym zabieg parafinowy na stopy

Zdjęcie: skarpetki z Biedronki, fot. Getty Images@Magdalena Wygralak

Znasz to uczucie, gdy po całym dniu stopy błagają o ratunek, a w dodatku na piętach i dużych palcach pojawiły się suche odciski? Koniecznie wypróbuj ten produkt z marki własnej dyskontu. Idea jest prosta: nakładasz nasączone skarpetki, odpoczywasz na kanapie przez 20 minut i voila - skóra miękka jak przysłowiowa pupa niemowlaka. Ich jedyny minus? Nie zawsze są na stanie!

Jak działają skarpetki pielęgnacyjne z Biedronki?

Moda na domowe rytuały pielęgnacyjne, które nie zajmują dużo czasu i nie drenują portfela trwa w najlepsze. W porównaniu do kosztów wizyty w salonie pedicure, skarpetki pielęgnacyjne z Biedronki wydają się być wręcz “za darmo”, a według opinii użytkowniczek, maska daje „efekt miękkich i gładkich stóp” już po pierwszym użyciu. Wszystko dzięki przemyślanemu składowi i formie przylegających skarpet, które dodatkowo wspomagają proces wchłaniania produktu do naskórka. Kosmetyk pozostawia też na skórze film, który najlepiej dokładnie wmasować lub zostawić na noc pod bawełnianymi skarpetkami. Jak często stosować? Ograniczeń nie ma, bo nie jest to zawierający złuszczające kwasy. Aby zobaczyć realne efekty, warto sięgnąć po nie przynajmniej raz w tygodniu.

Skład i adekwatności pielęgnacyjne skarpetek z Biedronki Be Beauty

Skarpetki Be Beauty Aloe Care to dwuwarstwowa konstrukcja: zewnętrzna folia zabezpiecza przed przesiąkaniem, wewnątrz cienka flizelina mocno nasączona esencją, czyli miksem aloesu, masła shea i oleju słonecznikowego, które zapewniają intensywne działanie nawilżające i odżywcze. Aloes działa kojąco, masło shea regeneruje, olej słonecznikowy dba o barierę hydrolipidową skóry. Przy regularnym stosowaniu zauważysz, iż pięty coraz rzadziej potrzebują pumeksu, bo ich nadmierne pękanie może wynikać również ze skrajnego przesuszenia.