Ksiądz wcisnął jej krzyż do ust i wlewał wodę święconą. "Prawie tam umarłam" [FRAGMENT KSIĄŻKI]
Zdjęcie: Ksiądz z metalowym krzyżem (zdj. ilustracyjne)
Natalia leży na twardym drewnianym stole, przypięta pasami za nogi i ręce. Może ruszyć jedynie głową. Ale tylko przez chwilę. Bo kiedy ksiądz Piotr wlewa jej święconą wodę do ust, od razu ma odruch wymiotny. Wtedy pomocnik księdza łapie ją mocno za głowę, żeby nie mogła choćby drgnąć. Dziewczyna jest przerażona. Już wie, co zaraz ją czeka. Zamyka buzię. Ale egzorcyście to się nie podoba. Zatyka jej nos i czeka, aż będzie musiała zaczerpnąć powietrza. Po chwili wpycha do ust duży drewniany krzyż. Jedną ręką trzyma za nos, drugą na siłę wlewa wodę.













