Decyzją prezydenta Tarnobrzega, przewidziana w budżecie na rok 2025 dotacja na budowę hospicjum w Miechocinie w kwocie 300 tys.zł, została przesunięta na inny cel, a dokładnie na modernizację kuchni w Szkole Podstawowej nr 3. W poprzednich latach budowę placówki miasto wspierało pół milionowymi dotacjami.
Z wnioskiem o przesuniecie środków z hospicjum na modernizację stołówki wystąpił radny Wacław Golik.
– Z wielką satysfakcją przyjąłem fakt, iż pan prezydent przychylił się do mojego wniosku, który złożyłem na komisji finansowo – budżetowej a dotyczący przesunięcia środków z „Przekazania kwoty 300 tys. zł dla Fundacji Ciepło i Serce” na „Modernizacje stołówki w Szkole Podstawowej nr 3″ – mówił radny Golik.
-Chce podkreślić, czym się powodowałem składając ten wniosek. Przede wszystkim, szkoła podległa miastu od trzech lat prosiła i składała wnioski na to, żeby dokonać modernizacji kuchni, w której żywi się około 300 dzieci. Szkoła ta ma poważne osiągnięcia w zakresie sportu (…). Zmiany warunków żywieniowych nakazał sanepid – kontynuował.
– jeżeli chodzi o Fundację „Ciepło i Serce” to bardzo proszę o sprawdzenie pewnych rzeczy. Ile otrzymała dotacji i na jaką kwotę. Czy te wydatkowania, oprócz tego, iż składane są sprawozdania były kontrolowane, w jakim trybie dokonywane były przetargi, rozliczenia, czy ktoś dopilnował rozliczenia tych pieniędzy? (…) Każda złotówka w mieście jest pod rygorem i nadzorem (…) Myślę, iż pora i czas, żeby dokonać audytu, tym bardziej, iż to hospicjum budowane jest 12 lat, perspektywa jego działania jest nieznana. Czy będzie w stanie otrzymywać refundację z Narodowego Funduszu Zdrowia, nie wiadomo. Ile można budować przez 12 lat obiekt, który powinien zostać wybudowany przez 1,5 roku a co roku dostają pieniądze. A robienie z tego wielkiego halo, iż jest to zamach na kościół, czy nie wiem na co, jest dla mnie nie do przyjęcia. My mamy dbać o miasto – dodał.
Temat dotacji na budowę hospicjum poruszyły również radne Anna Pekar i Bożena Kapuściak, wyrażając nadzieje, iż w ciągu roku uda się znaleźć pieniądze na wsparcie Fundacji „Ciepło i Serce”.
POTRZEBA JESZCZE 2,5 MILIONA
Budowa hospicjum paliatywnego na działce w Miechocinie, którą fundacja „Ciepło i Serce” otrzymała od miasta za symboliczną złotówkę, rozpoczęła się w 2015 roku. Patronat nad tym przedsięwzięciem objął zmarły w 2016 roku ksiądz prałat Michał Józefczyk.
Jak poinformował podczas ubiegłorocznej konferencji prasowej prezes fundacji Antoni Sikoń, do tej pory budowa hospicjum pochłonęła ok. 3,5 mln zł, do jej zakończenia brakuje jeszcze ok. 2,5 mln zł. Planowo obiekt ma zostać oddany do użytku w czerwcu 2026 roku.
Tarnobrzeg: Trwa budowa hospicjum w Miechocinie. Potrzeba jeszcze około 2,5 mln zł (zdjęcia oraz video)