Taniej na urlopie dzięki bonowi turystycznemu. Lepiej zapisz sobie, kiedy wrzucą drugą pulę

natemat.pl 5 godzin temu
Zainteresowanie było ogromne, emocje – jeszcze większe, a dostępne środki… wyczerpały się szybciej, niż ktokolwiek się spodziewał. Podlaski Bon Turystyczny, czyli regionalny program wsparcia turystyki, wystartował 20 kwietnia i dokładnie tego samego dnia zakończył swoją pierwszą turę. Wszystko dlatego, iż 1003 bony rozdysponowano w zaledwie 6 godzin. Co to oznacza dla osób, które nie zdążyły? Spokojnie – kolejna szansa już 1 czerwca.


Podlaski bon turystyczny – pierwsza transza rozeszła się w 6 godzin


Program Podlaskiego Bonu Turystycznego to inicjatywa lokalnych władz, mająca na celu pobudzenie ruchu turystycznego w regionie. Z bonu mogą skorzystać osoby planujące nocleg w jednym z ponad 570 zakwalifikowanych obiektów, od hoteli, przez pensjonaty, aż po agroturystyki.

Warunek jest jeden – trzeba zarezerwować minimum dwie noce, bezpośrednio kontaktując się z wybranym miejscem i poinformować o chęci skorzystania z bonu.

Wysokość przyznawanych bonów była uzależniona od standardu obiektu – w pierwszej transzy najwięcej wydano bonów o wartości 400 zł (581 sztuk), ale dostępne były też bony 300-złotowe (332 sztuki) i te najniższe – 200 zł (90 sztuk). W sumie rozdano wsparcie o wartości 350 tys. zł, co stanowiło pełną pulę zaplanowaną na tę część programu.

„Na kolejną turę wprowadzimy ulepszenia w funkcjonowaniu systemu – wskazała Marta Grzelak, p.o. dyrektora Biura Podlaskiej Organizacji Turystycznej cytowana przez portal WaszaTurystyka.pl – dlatego program podzielono na dwie części”.

Jak wyglądało rozdawanie bonów turystycznych?


Platforma, za pośrednictwem której można było wygenerować bon (podlaskibonturystyczny.pl), została uruchomiona 20 kwietnia o poranku. Wystarczyło podać numer telefonu, wybrać bon odpowiadający standardowi noclegu i działać szybko. Jak się okazało, bardzo szybko.

– Skala zainteresowania przerosła nasze najśmielsze oczekiwania – przyznała Katarzyna Sadowska z Biura Turystyki urzędu marszałkowskiego cytowana przez Dziennik.pl.

Na szczęście to jeszcze nie koniec. Władze województwa przeznaczyły na cały program aż 2 mln zł, a w puli pozostało jeszcze 1,65 mln zł, które trafi do turystów od 1 czerwca 2025 roku.

Druga tura będzie większa, ale też prawdopodobnie równie oblegana. W planach są również techniczne ulepszenia w systemie i uproszczone zasady współpracy z obiektami noclegowymi – do programu może dołączyć każdy chętny, bez ograniczeń czasowych.

Co ważne – bon uzyskany 20 kwietnia trzeba wykorzystać do końca maja 2025 roku, więc jest to oferta idealna na wiosenne wypady, majówki czy krótkie wakacje przed sezonem. A iż województwo podlaskie ma czym kusić – od Biebrzańskiego Parku Narodowego po magiczne Supraśl i Tykocin – warto planować wcześniej.

Na co można wykorzystać Podlaski Bon Turystyczny?


Bon można wykorzystać w obiektach noclegowych biorących udział w programie, takich jak:


pola kempingowe,

miejsca dla kamperów,

pensjonaty,

hotele kategoryzowane gwiazdkami.


Jak zdobyć bon turystyczny w czerwcu?


Procedura pozostanie ta sama – rejestracja online, wybór wartości bonu, a następnie rezerwacja noclegu. Bony przez cały czas będą dostępne na numer telefonu, więc nie potrzeba konta ani skomplikowanej weryfikacji. Jedynym wyzwaniem pozostaje tempo – w poprzedniej turze wiele osób zostało z niczym, mimo prób od wczesnych godzin porannych.

Jeśli więc przegapiliście kwietniowe rozdanie – jest dla was nadzieja. Już za kilka tygodni znów będzie można powalczyć o tani nocleg na Podlasiu. Warto ustawić przypomnienie na 1 czerwca – i działać szybko. Bo chętnych, jak widać, nie brakuje.

Idź do oryginalnego materiału