Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski pojawił się 15 stycznia w różnych miejscach Warszawy, gdzie spotkał się po kolei z Donaldem Tuskiem, Andrzejem Dudą i Rafałem Trzaskowskim. Każdy z polityków przyjął głowę państwa z należytym szacunkiem i gościnnością. Dzięki opublikowanym w mediach społecznościowych zdjęciom mogliśmy również zobaczyć, na jakie stylizacje z tej okazji postawili przedstawiciele polskiej sceny politycznej.
REKLAMA
Zobacz wideo Jessica Mercedes wskazała najlepiej ubrane gwiazdy. Ma radę dla prezydentowej
Duda, Tusk czy Trzaskowski? Który ubrał się najlepiej na przyjazd Zełenskiego?
Plotek zapytał o zdanie ws. ubioru polityków stylistkę Ewę Rubasińską-Ianiro. Zdjęcie każdego z panów możecie zobaczyć w galerii u góry strony. Na pierwszy ogień wzięliśmy Andrzeja Dudę. "Czyżby sezon narciarski zadziałał? Sylwetka prezydenta w jest w dobrej formie, ale nie garnitur - cóż, kolejny raz wybrał za ciężki krój, przytłaczający kolor i krawat, który bardziej przywołuje powagę pogrzebową niż spotkanie dyplomatyczne" - stwierdziła ekspertka. Jej zdaniem także Donald Tusk mógł się pokazać w lepszym wydaniu.
Premier stawia na klasyczny wizerunek, ale tym razem coś poszło nie tak. W starciu z zawsze dynamicznym i casualowym lookiem prezydenta Zełenskiego nasz premier wyglądał na zmęczonego
- skomentowała Rubasińska-Ianiro. "Może to przez brak świeżości w wielokrotnie używanym zestawie 'na każdą okazję', który jednak tej konkretnej sytuacji nie sprostał. Donald Tusk, zwykle mistrz wizerunku, tym razem oddał palmę pierwszeństwa. Brak dbałości o detale i widoczna zmęczona stylistyka nie zadziałały na jego korzyść" - dodała.
Zwycięzcą pojedynku na stylizacje okazał się więc prezydent Warszawy. "Mistrz finału - Trzaskowski. Mimo powtarzalności spotkań widać, iż w pełni rozumie, jak ważna jest dbałość o każdy szczegół" - podkreśliła stylistka. "Profesjonalizm? Na najwyższym poziomie. Stylizacja? Zawsze na plus. Trzaskowski pokazuje, iż polityka to nie tylko decyzje, ale też wizerunek - bo historia zapisuje obrazy, nie tylko słowa" - podsumowała dla Plotka.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Ekspert bez trudu wyłapał stres Tuska na spotkaniu z Zełenskim. "Przyjaźni tam nie ma" [PLOTEK EXCLUSIVE]
Czy polityka potrzebuje mody? Dużo wskazuje na to, iż tak
Choć na temat wizerunku polityków nieustannie się trąbi, wielu z nich odstawia kwestię ubioru na drugi plan. "O ile w modzie kobiet emocje grają pierwsze skrzypce, w polityce równouprawnienie działa na całego - mężczyźni także podlegają bezlitosnej analizie outfitu" - wyjaśniła nam Ewa Rubasińska-Ianiro. "Dziś przyglądamy się naszym liderom i ich komunikacji niewerbalnej - tej, która trafia prosto w podświadomość i decyduje o tym, komu kibicujemy, a kogo traktujemy z większym dystansem" - dodała ekspertka. Przypomnijmy, iż oceny mowy ciała podczas spotkania głów państw dokonał również dla Plotka trener wystąpień publicznych Maurycy Seweryn. "Moda w polityce to sztuka balansowania między profesjonalizmem a osobowością. Dobrze skrojony garnitur nie wygra wyborów, ale źle dobrany - może je przegrać. Może warto dodać do ministerialnych zespołów specjalistę od wizerunku? W końcu polityka to teatr, a scena wymaga perfekcji" - podsumowała znawczyni. Oddaj swój głos w drugiej edycji plebiscytu Jupitery Roku! Kto zostanie Gwiazdą Roku, a kto zgarnie statuetkę za Międzyplanetarny Hit Roku? O tym decydujesz Ty!