Wybierając buty na zimę, zawsze raczej kierowałam się wyłącznie gustem. Ważne było dla mnie to, czy są one stylowe. Jednak w tym roku szukałam po prostu porządnego modelu na lata i dorwałam prawdziwe perełki. To model marki Rieker. Lasocki i Caprice też kusiły mnie do zakupu.
REKLAMA
Te botki marki Rieker biją inne na głowę. Ciepłe, wygodne i porządne
Tej zimy postawiłam na botki marki Rieker i to był strzał w dziesiątkę. Jest to skórzany model posiadający ocieplenie, więc żadne mrozy w nim niestraszne. Cholewka wykonana ze skóry naturalnej sprawia, iż buty te są nie do zdarcia i na pewno posłużą mi przez kilka sezonów.
Botki te mają ciekawą marszczoną cholewkę, co dodaje im oryginalności. Z kolei klasyczny czarny kolor pozwala dopasować je niemal do każdej stylizacji.
Sztyblety marki Lasocki przyciągają wzrok kolorem. Prawdziwe cudeńka
Moją uwagę przyciągnęły również botki typu sztyblety marki Lasocki. To, co mnie w nich urzekło, to ich przepiękny ciemnobrązowy kolor. Barwa ta idealnie wpasowuje się w zimowe trendy. Oczywiście buty te posiadają ocieplenie.
Botki te mają nieco wyższą cholewkę, co na pewno zapewnia dodatkową ilość ciepła. Są dość klasyczne, ale mają w sobie dozę elegancji. Będą pasowały zarówno do spodni, jak i do sukienki.
Caprice nie zostaje w tyle. Na te botki też warto rzucić okiem
interesujące botki na zimę oferuje również marka Caprice. Wykonane są one z naturalnej skóry zamszowej, a jak wiadomo, materiał ten króluje w tegorocznych trendach. Buty te dostępne są w uniwersalnych kolorach: beżowym i czarnym.
Botki te wewnątrz posiadają ocieplenie w postaci przyjemnego futerka syntetycznego. Osadzone są na nieco grubszej podeszwie. Czytaj też: Eleganckie i zgrabne, a grzeją. Te skórzane botki od Lasockiego biją inne na głowę. Co w Rieker?