w tej chwili wieś Jawornik jest niemal całkowicie wyludniona - mieszka tu zaledwie garstka osób. Według stanu na 2020 rok liczy 25 mieszkańców. Choć dawniej tętniło tu życie, to zostało po tym kilka śladów.
REKLAMA
Zobacz wideo Marcela Leszczak poddała się wampirzemu liftingowi
Mroczna wieś Jawornik. Mieszkańcy bali się wampirów jak ognia
Jawornik to wieś, która po II wojnie światowej, kiedy mieszkańcy zostali wysiedleni, niemal przestała istnieć. Pozostały po nich zarośnięte piwnice, studnie, podmurówki dawnych domów i... historia. A ta jest dość mroczna.
Miejscowa ludność Łemkowska bardzo bała się wampirów. Wierzyli, iż zmarli powstaną, by zrobić żywym krzywdę. Znaleźli jednak sposób, by się przed nimi chronić. Zaczęli odprawiać specjalne rytuały pogrzebowe, które dziś mrożą krew w żyłach.
Pochówek wampiryczny - jak wyglądał? Upiorne praktyki mieszkańców wsi
Zmarłym, których podejrzewano o bycie upiorem, wybijano zęby, obcinano głowę, łamano nogi czy wpychano cegłę w usta. Oskar Kolberg w pracy "Sanockie-Krośnieńskie" opisywał te obrzędy.
We wsi Jawornik nad Osławicą nie ma jednego człowieka pochowanego na cmentarzu, który by nie miał wbitego w głowę ćwieka lub uciętej i u nóg położonej, głowy. Aby zapobiec wędrówkom pośmiertnym upiora, obwijają zmarłemu szyję młodym pędem głogu, a w serce wbijają gwóźdź z brony lub 3 żelazne ćwieki. Dla odwrócenia Złego ucinają też głowę i kładą twarzą na spód, w nogach
- pisał.
Do dziś w opuszczonej wsi znajdują się pozostałości po dawnym cmentarzu, który można znaleźć na opadającym zboczu. Znajdują się tu zarówno stare, jak i nowe nagrobki, więc niektóre z nich mogą być wampirycznymi.
![Wakacyjne wyjazdy do pracy za granicę. Jak się przygotować? [PORADNIK]](https://i.gremicdn.pl/image/free/c06c6190a755e07a3276d4cc51293151/?t=crop:1620:1005:nowe:0:38,enlarge:1)
