Wędlina to produkt, który potrafi zepsuć się szybciej, niż wskazują na to pierwsze oznaki. Wystarczy zbyt wysoka temperatura lub foliowy woreczek, by w ekspresowym tempie straciła świeżość. Chłód też nie zawsze ją uratuje, jeżeli trafi na niewłaściwą półkę. Wtedy zamiast apetycznej szynki mamy coś, czego lepiej nie kłaść na talerz. Warto sobie uświadomić, iż błędy w przechowywaniu to nie tylko kwestia smaku czy pieniędzy, ale przede wszystkim ryzyko dla zdrowia. Dlatego dziś podpowiadamy, jak uniknąć najczęstszych pomyłek.
REKLAMA
Zobacz wideo Sposoby na przechowywanie żywności. Spraw, by jedzenie nie lądowało w koszu!
Jak dobrze przechowywać wędlinę w lodówce? Zwróć uwagę na kilka rzeczy
Najgorsze, co można zrobić po powrocie z zakupów, to schować wędliny w sklepowych opakowaniach prosto do lodówki. Cienka folia nie chroni ich ani przed wilgocią, ani przed dostępem powietrza, więc już po dwóch dniach mięso traci jędrność, a po trzech zaczyna nieprzyjemnie pachnieć. Najlepiej wyjąć szynkę z woreczka zaraz po przyniesieniu do domu i owinąć ją w papier woskowany lub pergamin. Taki materiał pozwala mięsu "oddychać", a jednocześnie zapobiega jego wysychaniu.
Jeszcze lepszym rozwiązaniem jest przełożenie plastrów do szczelnego pojemnika, z którego usunięto nadmiar powietrza. W ten sposób zachowają świeżość na dłużej. Warto trzymać każdy rodzaj wędliny osobno. Kiełbasa, salami i szynka dojrzewają w różnym tempie, a przechowywane razem wzajemnie przejmują swoje zapachy i szybciej się psują.
Temperatura to kolejny istotny element. Wędlina najlepiej czuje się w chłodzie, na najniższej półce lodówki, gdzie utrzymuje się od 0 do 4 stopni. W tym miejscu panują najbardziej stabilne warunki, dlatego proces psucia przebiega wolniej. Lepiej unikać drzwi i górnych półek, bo tam jest cieplej, a to sprzyja rozwojowi bakterii. jeżeli zapas jest większy, warto podzielić go na mniejsze porcje i każdą zapakować osobno. Dzięki temu nie trzeba otwierać całego pojemnika za każdym razem, gdy przyjdzie ochota na kanapkę.
Świeże wędliny najlepiej zjeść w ciągu 3-5 dni. Te dojrzewające, jak salami, mogą poleżeć choćby dwa tygodnie, o ile są suche i szczelnie przechowywane. Warto regularnie sprawdzać zapach i kolor mięsa, bo każda zmiana to sygnał, iż produkt zaczyna się psuć. To drobne nawyki, ale właśnie one decydują, czy wędlina zachowa swój smak przez kilka dni, czy wyląduje w koszu po weekendzie.
W czym najlepiej przechowywać wędliny w lodówce?W czym najlepiej przechowywać wędliny w lodówce?, istock/@RightOne
Jak kłaść produkty w lodówce? Tak dłużej zachowają świeżość
Wielu z nas wkłada zakupy do lodówki "na chybił trafił", byle się tylko zmieściły. To prosty sposób na chaos i marnowanie jedzenia. Tymczasem każda półka ma swoje zadanie, a prawidłowe rozmieszczenie produktów naprawdę wydłuża ich świeżość. Lodówka działa bowiem nierównomiernie, w różnych miejscach panują inne temperatury i poziomy wilgotności.
Najchłodniej jest na dolnej półce, tuż nad szufladami. Tam najlepiej trzymać mięso, ryby i właśnie wędliny. W tej strefie temperatura waha się między 0 a 4 stopnie, co spowalnia namnażanie bakterii. Środkowa półka to dobre miejsce dla nabiału i gotowych dań, które wymagają umiarkowanego chłodu. Górne półki mają bardziej stabilną temperaturę, więc można tam umieścić jogurty, twarogi, sosy lub resztki jedzenia w zamkniętych pojemnikach.
Szuflady na dole to idealna przestrzeń dla warzyw i owoców. Utrzymują wyższą wilgotność, dzięki czemu zioła nie więdną, a liściaste warzywa dłużej zachowują jędrność. Warto pamiętać, by oddzielać warzywa od owoców. Te drugie wydzielają etylen, który przyspiesza dojrzewanie i psucie. Najczęściej pomijanym miejscem są drzwi, a to dobra strefa na produkty odporne na zmiany temperatur, takie jak dżemy, sosy, napoje, a także masło.
Dla lepszej organizacji warto sięgnąć po przezroczyste pojemniki lub oznaczyć pudełka etykietami z datą. Dzięki temu łatwiej zauważyć, co zbliża się do końca terminu. To nie tylko oszczędność, ale także sposób na utrzymanie porządku. Lodówka zorganizowana zgodnie z zasadami stref to nie wymysł, a sprytny system, który naprawdę działa i może sprawić, iż jedzenie przestanie się psuć z dnia na dzień. Jak często wyrzucasz wędliny, które się zepsuły? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.










