Szwedzki socjal i polscy rodzice. "Powoli otwierały mi się oczy"
Zdjęcie: EyeEm Mobile GmbH
"Musiałam pytać socjal o pozwolenie, czy mogę własne, dorosłe dziecko zabrać do siebie na weekend. Nie wypuściliby jej. Renia robiła, co jej kazali. Ona chciała do Polski, bo w Szwecji nie dawali jej żyć" – zapewniła Lucyna.