Szwedki coraz częściej rezygnują z pracy. Jako Polka i millenials sobie tego nie wyobrażam
Zdjęcie: Paulina Ermel
W Szwecji przybywa młodych kobiet, które chcą być tzw. soft girls. Rezygnują z pracy na rzecz dbania o siebie i życie prywatne. Otwarcie przyznają, iż żyją za pieniądze partnera i w ogóle im to nie przeszkadza. Mnie mama powtarzała zawsze, żeby mieć choćby 200 zł, ale własne. To tylko jedna z rzeczy, dla których jako Polka i millenials nie wyobrażam sobie nie pracować i być na czyimś utrzymaniu.